Droga to nie śmietnik! Nie ignorujmy śmiecenia i zgłaszajmy dzikie wysypiska - Motogen.pl

Opakowania po jedzeniu, puste butelki, puszki, a nawet domowe śmieci – kierowcy wyrzucają z samochodów niemal wszystko. GDDKiA apeluje o rozum i godność człowieka, a my prosimy o zgłaszanie takich spraw.

Kolektywnie oburzaliśmy się na Jacka Sasina, który zmarnował z naszych podatków 70 mln zł na wybory, które się nie odbyły. A co, jeśli powiemy wam, że jeszcze większą kwotę marnujemy sami na własne życzenie każdego roku? W samym tylko 2022 roku na utrzymanie czystości pasa drogowego, parkingów oraz MOP Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad wydała ok. 80 mln zł! 80 mln złotych, które mogły pójść na sfinansowanie kolejnych dróg, poprawę infrastruktury, czy kampanie społeczne.

I o ile z całą pewnością da się zauważyć ogromną poprawę w kwestii czystości naszych dróg w porównaniu np. z początkiem lat 2000, o tyle wciąż jeszcze jest ogrom pracy do wykonania, zwłaszcza w kwestii mentalności. A to, niestety, idzie najwolniej.

22 kwietnia, w Dzień Ziemi, GDDKiA zaprasza do akcji Sprzątanie Świata, pokazując kierowcom, ale też pozostałym uczestnikom ruchu drogowego patologii, jaką jest zaśmiecanie dróg. Drogowcy alarmują, że śmieci na drodze nie tylko brzydko wyglądają, ale mogą stanowić także realne zagrożenie dla kierowców.

Nie wierzysz? Patrole służby drogowej odnotowują w pasie drogowym nie tylko puste puszki, czy opakowania po jedzeniu na wynos, ale także odpady wielkogabarytowe, takie jak stare wersalki, czy lodówki, a nawet gruz budowlany. Na jezdni lubią się także znaleźć resztki rozerwanych opon czy połamane kołpaki. Łatwo sobie wyobrazić co może wydarzyć się podczas kontaktu pojazdu z taką niespodzianką.

My ze swojej strony zachęcamy do zgłaszania dzikich wysypisk i składowania niebezpiecznych odpadów poprzez aplikację mObywatel, gdzie niedawno pojawiła się taka właśnie funkcja. Proces jest bardzo prosty – w głównym oknie wybieramy „Naruszenia środowiskowe”, następnie klikamy „Zgłoś naruszenie”, a potem wybieramy kategorię.

Na końcu aplikacja prowadzi nas przez cały proces – otwiera aparat, by można było zrobić zdjęcie, potem mapę, by można było załączyć pinezkę z lokalizacją. Do tego wystarczy opisać mniej więcej sytuację, podać swoje dane i gotowe. Choć tyle możemy zrobić, by wszystkim nam żyło się lepiej. Nie bądźmy obojętni!

źródła: GDDKiA, mObywatel

Zostaw odpowiedź

Twój e-mail nie zostanie opublikowany