Spis treści
Cagiva Mito 125 zastąpiła udaną Freccię. Zadebiutowała w 1989 r. a jej współtwórcą był założyciel Bimoty, Michał Anioł motocyklizmu, Massimo Tamburini…
Massimo Tamburini był współtwórcą takich modeli jak Ducati Paso, 916, czy MV Agusta F4. Cagiva Mito 125 miała być motocyklem o możliwie najlepszych osiągach z niewielkiej pojemności. Oczywiście inspirację stanowiły modele z najniższej, dwusuwowej wówczas, klasy MotoGP. Cagiva Mito miała olbrzymi potencjał, a Valentino Rossi w 1994 roku zdobył nią swój pierwszy tytuł Mistrza Włoch.
Cagiva Mito 125 modele
Pierwszą generacją była Cagiva Mito 125 MK1 dostępna w dwóch wersjach. Standardowej oraz SP z felgami Marchesini i bardziej sportowym zawieszeniem. Po dwóch latach zastąpiono je MK2, w której w przednim zawieszeniu pojawił się widelec USD.
W 1994 roku zadebiutował model Evolution I, upodabniający Cagivę do Ducati 916, jednego z najbardziej kultowych sportów z lat 90. Poza zmienionym wyglądem był technicznie mocno spokrewniony z MK2. W 2001 roku moc dwusuwa obniżono z 30 do 15 KM. Zmianie mocy towarzyszyła nowa skrzynia i felgi. Modele poliftowe to Evolution II. Było to podyktowane z jednej strony normami emisji spalin, z drugiej homologacją na kategorię A1. Cagivę Mito 125 sprzedawano do 2009 roku…
Cagiva Mito 125 charakterystyka
Cagiva Mito 125 waży 125 kg (na sucho). Masa pojazdu gotowego do jazdy nie przekracza 140 kg. W połączeniu z dwusuwem generującym 34 KM przy 12000 obr./min. pozwala na osiągnięcie prędkości rzędu 170 km/h. Motocykl perfekcyjnie i lekko przerzuca się naprzemiennych winkli. Jego zdolność do szybkiej jazdy ograniczają tylko opony a właściwie ich przyczepność. Niezłe hamulce i sportowa pozycja sprawiają, że krótki, techniczny odcinek z dużą ilością winkli będzie wymarzony dla posiadacza Cagivy (tory typu Modlin, Radom, Słomczyn?).
Od strony poręczności Cagiva Mito 125 za sprawą pozycji, gorzej sprawdzi się w mieście i jest niezbyt wygodny. Duża konsumpcja (nawet 9 l/100 km przy katowaniu) sprawiają, że już po 100 km zaczynamy rozglądać się za stacją benzynową. Ciekawostką jest zbiornik dozownika pod bakiem otwieranym na zawiasie.
Charakterystyka silnika Cagivy Mito 125 jest typowa dla dwusuwów: do 8 tysięcy obrotów przyspiesza kiepsko. Nieco powyżej tej wartości otwiera się zawór w układzie wydechowym, co powoduje znaczną poprawę osiągów. Do 10 tysięcy obrotów motocykl przyspiesza bardzo dobrze. Od 10 do 12 budzi się w nim przysłowiowy „szatan”. Pojazd nie został wyposażony w odcięcie zapłonu, co może być zabójcze dla układu korbowego. Podsumowując Cagiva Mito 125 to fenomenalna, mała wyścigówka potrafiąca wyleczyć z kompleksów torowych wielu właścicieli poważniejszych maszyn.
Modele specjalne i prototypy
Cagiva Mito SP525
W 2005r na targach EICMA zaprezentowano koncept Mito SP525. Moc silnika wzrosła, owiewki wyglądały jak z Cagivy GP500 zmieniono także felgi. Trzy lata później do dealerów trafiła Cagiva Mito SP 525 z silnikiem spełniającym wymogi kategorii A1 którego moc nie przekraczała 15 KM. Pojazd oferowano przez dwa lata (2008-2009).
Cagiva Mito 500
Równo 15 lat temu Cagiva zaprezentowała Mito, w którym zamontowano czterosuwowy, jednocylindrowy silnik zasilany wtryskiem paliwa zaadaptowany z Husqvarny. Miał pojemność 500 ccm i ważył zaledwie 4 kg więcej, niż wersja dwusuwowa. Niestety, wersji produkcyjnej nie przewidziano.
Nasza opinia
Cagiva Mito 125 to motocykl sportowy. W wersji 34 KM jest maszyną o dużym potencjale do jazdy po krętych torach, gdzie jego mała bezwładność i świetne hamulce pozwalają na opóźnianie hamowania w nieskończoność. Ma świetne osiągi jak na 125 ccm, i kapitalny (od 1994 roku) wygląd. Ceny zaczynają się od 4, a kończą nawet na 10 tysiącach zł. za zadbany egzemplarz.
Od strony technicznej ciężko mówić o typowych wadach. Wysilony dwusuw bez odcięcia zapłonu, użytkowany często przez młodych ludzi niedysponujących gotówką musi prędzej czy później wymagać remontu (przykładowe ceny części znajdziecie np. tutaj).
Eksploatacja Cagivy Mito 125 wymaga gotowości do wymiany cylindra, tłoka i czasem układu korbowego. Duże zużycie paliwa sprawia, że pojazd będzie droższy w eksploatacji, niż wiele sportowych sześćsetek. Z drugiej strony świetne osiągi i lekkość prowadzenia powinny tę sytuację wynagrodzić.
Naszym zdaniem to ostatni dzwonek na zakup ładnie utrzymanej 125 w dwusuwie, które coraz szybciej znikają z rynku. Charakterystyka takiego silnika może poprawić humor a sam motocykl być uzupełnieniem fajnej kolekcji youngtimerów z lat 90. Dużo osób zaczynało od podobnych dwusuwów, i właśnie za kilka lat spodziewamy się gwałtownych wzrostów cen. Jeśli posiadacie zadbaną Cagivę Mito 125, warto ją jeszcze potrzymać, warunek, to oryginalny wygląd.
Zostaw odpowiedź