W hrabstwie Durham, w Wielkiej Brytanii, wzdłuż drogi A689 zamontowano właśnie nowe siatki, mające chronić motocyklistów przed odniesieniem cięższych obrażeń podczas wypadku.
Zadaniem siatki jest zminimalizować skutki uderzenia motocyklisty o powierzchnię barierki. Dotychczasowe, tradycyjne barierki niejednokrotnie powodowały śmiertelne obrażenia.
Kolejne bariery siatkowe zostaną wkrótce ustawione na drogach, a rzecznik prasowy policji Durham mówi o wprowadzeniu kolejnych programów zwiększających bezpieczeństwo motocyklisty. Miałyby to być ochraniacze na słupach znaków drogowych i latarni, amortyzujące uderzenie. Władze szukają także sposobu na zabezpieczenie studzienek kanalizacyjnych w taki sposób, by stanowiły mniejsze zagrożenie dla motocyklistów.
Brzmi jak bajka? Albo dowcip prima-aprilisowy? Zdecydowanie. Tyle że Wielka Brytania wzięła się za kwestię motocyklistów wcześniej i nie po to, by utrudnić im życie, ale by zachęcić do jazdy motocyklem. A u nas? Pobożnym życzeniem są płaskie drogi.
Źródło: Visordown