KTM zaproponował indyjskiemu producentowi motocykli Bajaj zwiększenie liczby swoich udziałów w austriackiej firmie z obecnych 30% do nawet 90%.
Jak do tej pory, żadna ze stron nie potwierdziła tych plotek, ale coś jest na rzeczy. Przecieki mówią, że Bajaj zaakceptował ofertę KTM-a i zakupi dodatkowy pakiet 21% udziałów, a następnie dokupi pozostałe 40%. Informacja ta zaskoczyła wiele osób z austriackiej firmy, choć nie od dziś wiadomo, że KTM szukał panaceum na problemy wywołane ogólnoświatowym kryzysem. Udział Bajaja w kapitale akcyjnym Austriaków jest wyraźnym sygnałem, że KTM próbuje odbudować sprzedaż, która ostatnio wyraźnie spadła.
Jeśli informacje zostaną oficjalnie potwierdzone, zapewne możemy się spodziewać pewnych zmian w linii stylistycznej KTM-a, a może nawet kolejnych starań, by wprowadzić silniki elektryczne do motocykli offroadowych.