Aprilia patentuje aerodynamiczny kombinezon - Motogen.pl

Patent dotyczy przede wszystkim specjalnych dziesięciu paneli, które mają poprawić przepływ powietrza dookoła zawodnika.

Aerodynamika i spojlery są w motocyklach coraz ważniejsze. Cała stawka MotoGP, ale także sporo nowych superbike’ów drogowych posiada mniejsze i większe winglety. BMW opatentowało aktywne klapki do sterowania powietrzem wpadającym do chłodnicy. Yamaha opatentowała spojlery widelca/chłodnicy. Moto Guzzi wypuściło pierwszy seryjny motocykl z aktywnymi spojlerami (V100 Mandello).

Aprilia poszła o krok dalej (a w zasadzie postanowiła odświeżyć patent Yamahy z 2005 roku, o którym wspomina w swoim zgłoszeniu patentowym – jak donosi cycleworld.com). Włosi chcą sprawić, aby najbardziej nierównomierny i najbardziej ruchomy element motocykla – człowiek – stał się bardziej aerodynamiczny.

Aerodynamika kombinezonu

Jedne z najgorszych części zawodnika to wystające slidery na kolanach, łokcie wychodzące poza obrys, czy okolice talii i pasa, gdzie kombinezon się marszczy i powoduje zawirowania powietrza.

Jak wyraźnie widać na szkicach, Aprilia chce „rozbudować” kombinezon o dodatkowe, obłe panele. Te na przedramionach (nr 31) i łydkach (nr 39) mają wspólnie kierować strumieniem powietrza pod zawodnikiem. Panele na ramionach (33), całym boku (32) oraz udach (38) mają ze sobą współgrać, płynnie kierując przepływem powietrza dookoła zawodnika.

Wszystko ma oczywiście sprawić, aby motocykl był szybszy na torze. Ale przy okazji opływowy zawodnik będzie się mniej męczył podczas wyścigu.

Aprilia zakłada, że panele mogą być mocowane do kombinezonu na rzepy, albo mogą być zintegrowane podczas procesu produkcji.

Co z bezpieczeństwem?

Panele oczywiście są najbardziej wydajne podczas jazdy na wprost, ale także nie będą ograniczały ruchów przy składaniu się w zakręty lub przy hamowaniu.

Pod względem bezpieczeństwa, Aprilia pozostawia w patencie otwartą furtkę. Panele mogą być wykonane z gładkiego na zewnątrz i pustego w środku tworzywa sztucznego… Ale mogą też zostać wykonane lub mieć wypełnienie z gąbki, żelu lub innego materiału absorbującego energię. Czyli panele mogą pełnić nie tylko funkcję aero, ale też funkcję dodatkowej warstwy ochronnej w razie wypadku.

Właśnie ten ostatni punkt może być argumentem, który przekona organizatora MotoGP do wprowadzenia takich paneli.

Garb na plecach zostaje

Co ciekawe, Aprilia w swoim patencie postanowiła nie modyfikować kształtu pleców oraz garbu, który stał się już elementem stałym praktycznie każdej skórzanej kurtki o charakterze choć trochę sportowym.

Garb po raz pierwszy pojawił się w 1988 roku w kurtce Dainese. Ścigający się w klasie GP 500 Pierfrancesco Chili stosował go jako dodatek poprawiający bezpieczeństwo. Jednak to Jean-Philippe Ruggia (ścigający się w GP 250) zauważył, że garb poprawia stabilność oraz obniża zmęczenie karku. To spostrzeżenie rozpoczęło prace badawcze nad wpływem aerodynamicznym garbu na plecach kurtki. Dziś zawodnicy mają dość mocno rozbudowane garby (czasem wewnątrz znajduje się bukłak z wodą), z którymi „aerodynamicznie” łączą się rozbudowane spojlery na kasku.


Zostaw odpowiedź

Twój e-mail nie zostanie opublikowany