Tegoroczna nowość od Triumph, dedykowana dla posiadaczy motocykli klasycznych a w szczególności maszyn typu cafe racer. Idealne komponuje się z klimatem który powraca w wielkim stylu.
Nadchodzący weekend będzie pełen emocji, ponieważ ekipa PSC zawita do Krakowa, jak na finał przystało będzie grubo. Teoretycznie pierwsze miejsca są już "zaklepane" lecz jak w sporcie bywa nigdy nic nie wiadomo.
Kiedy w zeszłym roku przeprowadzaliśmy test MT-09, zachwytom nie było końca; świetnie prowadząca się, z charakterem, osiągami, pazurem i w dumpingowej cenie. Poprzeczka została podniesiona wysoko, zatem zaprojektowanie mniejszej siostry było jeszcze trudniejsze. Po pierwsze, musi być łatwiejsza do prowadzenia przez mniej doświadczonych kierowców, po drugie, porównywalnie wszechstronna jak konkurencja, a po trzecie, za pomocą osiągów, atrakcyjnej ceny i efektownej stylizacji nie może zepsuć dobrego imienia serii MT. Czy Yamaha spełniła te oczekiwania? Odpowiedź poniżej.