Salon będzie musiał odebrać popsuty i wadliwy motocykl. Nowa zmiana uderzy w dealerów, którzy po pandemii wciąż odrabiają straty…
Związek Dealerów Samochodowych przerażony! Zmiany w nowelizacji ustawy o prawach konsumenta doprowadzą do dużych strat finansowych i komplikacji logistycznych. Projekt przenosi na sprzedającego konieczność odbioru wadliwego lub popsutego towaru.
Wspomniana organizacja złożyła pismo do Ministerstwa Sprawiedliwości wskazujące na wątpliwości związane z projektem zmian w ustawie o prawach konsumenta.
Ustęp 5 artykułu 43d stanowi, że przedsiębiorca odbiera na swój koszt towar podlegający naprawie i wymianie. Taki zapis może się przyczynić do konieczności odbioru wadliwych i popsutych pojazdów.
Aktualna regulacja określona jest art. 561(2) Kodeksu cywilnego:
„§ 1. Kupujący, który wykonuje uprawnienia z tytułu rękojmi, jest obowiązany na koszt sprzedawcy dostarczyć rzecz wadliwą do miejsca oznaczonego w umowie sprzedaży, a gdy takiego miejsca nie określono w umowie — do miejsca, w którym rzecz została wydana kupującemu.
§ 2. Jeżeli ze względu na rodzaj rzeczy lub sposób jej zamontowania dostarczenie rzeczy przez kupującego byłoby nadmiernie utrudnione, kupujący obowiązany jest udostępnić rzecz sprzedawcy w miejscu, w którym rzecz się znajduje.”
W ocenie Związku Dealerów Samochodowych „treść nowelizacji nie wzięła pod uwagę możliwości wystąpienia znaczącej uciążliwości respektowania ww. zapisu w przypadku dealerów samochodów. Dodatkowe utrudnienie w prowadzeniu działalności w segmencie wciąż odczuwającym skutki pandemii Covid-19 jest niedopuszczalne, zwłaszcza ze strony ustawodawcy. Proponowane zmiany według ZDS nadmiernie uprzywilejowują konsumentów, a w niektórych aspektach w ogóle nie biorą pod uwagę sytuacji przedsiębiorców.”
Pismo złożono 25 sierpnia, ale rząd nie zajął jeszcze stanowiska w tej sprawie…
Zostaw odpowiedź