Drużynowy Mistrz Polski, Falubaz Zielona Góra, podejmował na własnym stadionie wicemistrza, Unibax Toruń. Obie ekipy nie spełniają w tym sezonie pokładanych w nich nadziei, dlatego tym bardziej spotkanie to zapowiadało się emocjonująco.
W zespole gospodarzy pojawił się Niels Kristian Iversen, który dotychczas w Polsce wystąpił w zaledwie jednym meczu. Zastąpił Fredrika Lindgrena – ostatnie występy Szweda w barwach Falubazu były bardzo słabe.
Początek spotkania wróżył ciężką przeprawę zawodnikom z Zielonej Góry. Stało się to za sprawą dwóch remisów, z czego jeden wywalczony na ostatnim łuku przez Grzegorza Zengotę, który pokonał Chrisa Holdera. Jednak kolejne biegi pokazały który z zespołów jest lepszy tego dnia. W gonitwie trzeciej Ryan Sullivan wywoził na pierwszym łuku Rafała Dobruckiego, który jednak okazał się szybszy od Australijczyka. Całą sytuację wykorzystał Iversen, który przy krawężniku przemknął na drugą lokatę, co dało Falubazowi podwójne zwycięstwo, które w następnym wyścigu skopiowali Piotr Protasiewicz i Patryk Dudek.
Jedyne drużynowe zwycięstwo goście odnieśli w szóstej odsłonie. Wygrali start, ale bardzo szybko duet Unibaxu rozdzielił Protasiewicz. Przyjezdni wygrali 4:2 i minimalnie zmniejszyli swoją startę, jednak nie mógło to zmienić ogólnego obrazu meczu. Tym bardziej że rezerwa taktyczna w osobie Ryana Sullivana, który zastąpił Holdera, dała tylko podział punktów, a Australiczyk przyjechał do mety ostatni. Na drugiej lokacie Sullivan zameldował się w następnej gonitwie, tym razem startując już według programu. Wygrał Hancock, trzeci był Zengota, a ostatni Andersen. Falubaz zwyciężył 4:2, a jego przewaga wynosiła już czternaście "oczek".
Wydawać by się mogło, że zawodnicy Jana Ząbika powalczą jeszcze w dwunastym biegu, w którym doskonale wyszli ze startu. Bardzo szybko od reszty odjechał Adrian Miedziński, zaś Iversen pokonał Warda, a to samo po kilku próbach uczynił Patryk Dudek, ratując remis dla Falubazu. Ostatnie trzy odsłony nie przyniosły już emocji, a żużlowcy z Grodu Bachusa pokonali Unibax Toruń 58:32.
W drużynie toruńskiej jedynym, który zachwycał, był zdobywca czternastu punktów, Adrian Miedziński. Osiem "oczek" padło łupem Sullivana, który prezentował bardzo nierówną formę. Lideram Falubazu był Rafał Dobrucki, który wywalczył komplet punktów. Dobrze zaprezentowała się reszta zawodników, a na uwagę zasługuje dobry powrót do drużyny Iversena – sześć punktów w czterech startach.
Unibax Toruń 32:
1. Adrian Miedziński (3, 2, 3, 3, 3, 0) 14
2. Chris Holder (0, 0, –, –) 0
3. Ryan Sullivan (1, 3, 0, 2, 0, 2) 8
4. Hans Andersen (0, 1, 0, 1, –) 2
5. Wiesław Jaguś (1, 1, 2, 1, 0, –) 5
6. Darcy Ward (2, 0, 0, 0, 0) 2
7. Emil Pulczyński (1*)
Falubaz Zielona Góra 58:
9. Greg Hancock (2, 2*, 3, 2*, 1) 10+2
10. Grzegorz Zengota (1*, 3, 1, 2*, 1*) 8+3
11. Niels Kristian Iversen (2*, 1, 1, 2) 6+1
12. Rafał Dobrucki (3, 3, 3, 3, 3) 15
13. Piotr Protasiewicz (2*, 2, 2, 3, 2) 11+1
14. Patryk Dudek (3, 3, 0, 1*, 1*) 8+2
15. Łukasz Sówka (0) 0
Bieg po biegu:
1. Dudek, Ward, Pulczyński, Sówka 3:3
2. Miedziński, Hancock, Zengota, Holder 3:3 (6:6)
3. Dobrucki, Iversen, Sullivan, Andersen 5:1 (11:7)
4. Dudek, Protasiewicz, Jaguś, Ward 5:1 (16:8)
5. Dobrucki, Miedziński, Iversen, Holder 4:2 (20:10)
6. Sullivan, Protasiwicz, Andersen, Dudek 2:4 (22:14)
7. Zengota, Hancock, Jaguś, Ward 5:1 (27:15)
8. Miedziński, Protasiewicz, Dudek, Sullivan 3:3 (30:18)
9. Hancock, Sullivan, Zengota, Andersen 4:2 (34:20)
10. Dobrucki, Jaguś, Iversen, Ward 4:2 (38:22)
11. Protasiewicz, Zengota, Jaguś, Sullivan 5:1 (43:23)
12. Miedziński, Iversen, Dudek, Ward 3:3 (46:26)
13. Dobrucki, Hancock, Andersen, Jaguś 5:1 (51:27)
14. Miedziński, Protasiewicz, Zengota, Pulczyński 3:3 (54:30)
15. Dobrucki, Sullivan, Hancock, Miedziński 4:2 (58:32)