Policja podsumowała sezon wakacyjny. Mapa wypadków drogowych wyglądała lepiej niż w ubiegłym roku, niestety jak bumerang powraca problem alkoholu we krwi kierowców.
Zacznijmy od dobrej wiadomości – w czasie tegorocznych wakacji wypadków było mniej i to całkiem sporo. Mniej było także ofiar śmiertelnych i rannych. Zła wiadomość – policjanci zatrzymali więcej kierujących znajdujących się pod wpływem alkoholu. O ile ta pierwsza wiadomość wydaje się zrozumiała – w końcu wysokość zachęca do rozważnej jazdy – o tyle kierowanie po użyciu alkoholu zawsze pozostanie dla nas nieodgadnioną zagadką.
Ale czas na konkrety. W czasie tegorocznych wakacji na tzw. policyjnej mapie wypadków drogowych ze skutkiem śmiertelnym pojawiło się 445 punktów, co oznacza śmierć takiej właśnie liczby osób. To dużo, ale jednocześnie o 8 zgonów mniej niż przed rokiem. Policjanci odnotowali 4993 wypadki drogowe, co oznacza o 273 mniej w porównaniu do wakacji w 2022 r. Mniej było również rannych – w wakacje 2023 r. takich osób było 5867, czyli mniej o 395 w stosunku do 2022 r.
Tradycyjnie już, jako główne przyczyny tragicznych wypadków policjanci wskazywali nadmierną prędkość i lekceważenie kluczowych przepisów ruchu drogowego. Brak na razie szczegółowych danych, stąd nie wiemy dokładnie wile wypadków dotyczyło kierujących jednośladami.
Podczas przeprowadzonych w wakacje kontroli, policjanci zatrzymali 20 884 pijanych kierujących. Niestety oznacza to wzrost w porównaniu do ubiegłorocznych wakacji. Nie jest on duży – bo dotyczy tylko 43 przypadków (20 928 osób w 2022 r.), ale jednak zauważalny. Karą za jazdę po pijanemu jest nie tylko odebranie prawa jazdy, ale także wysoka grzywna. W te wakacje nie obowiązywały jeszcze przepisy dotyczące konfiskaty pojazdu kierującemu znajdującemu się pod wpływem alkoholu. Ich wejście zaplanowane jest na 1 października 2023 r.
Zostaw odpowiedź