Triumph Tiger 800 okazał się świetnym motocyklem i mocno nakręca sprzedaż angielskiej marki. Jednak, jak to zwykle bywa, nie wszystkim ten stan rzeczy się podoba.
Od początku Tiger 800 miał być konkurencją dla BMW F 800 GS. Wygląda na to, że cel został osiągnięty. Klienci bardzo często wybierają właśnie angielski motocykl. Triumph musiał nawet zmienić plany produkcyjne fabryki, aby sprostać liczbie zamówień na tę maszynę.
Taka sytuacja bardzo nie podoba się BMW. Jeden z szefów bawarskiego koncernu podczas wywiadu dla MCN stwierdził, że nowy Tiger jest kopią BMW. Czy rzeczywiście można tak mówić o tym motocyklu? Wydaje się, że jednak nie. Bawarczycy zresztą nie podjęli żadnych kroków prawnych w tej materii. Zatem stwierdzenie o „klonie BMW” należy brać bardziej jako nieudolną próbę zdyskredytowania Triumpha Tigera w oczach klientów.