Shuhei Nakamoto przedstawił w tym tygodniu postępy prac nad motocyklem. Z założenia ma to być maszyna przeznaczona dla teamów CRT. Jakie będą różnice pomiędzy prototypem a jego tańszą wersją? Przede wszystkim w tej drugiej nie zostaną zastosowane prototypowa skrzynia biegów i pneumatyczne zawory.
Motocykl będzie wyposażony w elektronikę frmy Magneti Marelli oraz oprogramowanie dostarczone przez Dornę. Dzięki temu limit paliwa wyniesie 24 litry (zamiast 20 litrów obowiązujących motocykle teamów, które korzystają z własnych rozwiązań). Silnik niskobudżetowego RC213V już był testowany na hamowni, ale jeszcze z użyciem oprogramowania HRC, ponieważ ECU Magneti Marelli nadal zmaga się z bolączkami wieku dziecięcego.
Motocykl ma kosztować milion euro. Powinien być gotowy na testy w Walencji, zaplanowane na okres po ostatniej rundzie MotoGP w tym roku. Nie wiadomo jeszcze, które teamy skorzystają z oferty zakupu tej maszyny. Będzie sprzedawana bezpośrednio przez HRC.