Tegoroczna edycja rajdu Dakar powoli zbliża się do końca. W środę zawodnicy pokonali odcinek Calama - Salta. Nie obeszło się bez wypadków i niespodziewanych zwrotów akcji.
Na cztery dni przed końcem Rajdu Dakar, Rafał Sonik odzyskał prowadzenie w klasyfikacji generalnej, zajmując drugie miejsce na ostatnim chilijskim etapie z Iquique do Calamy. Mimo to na mecie kapitan Poland National Team był wściekły. – Jestem zagotowany! Mój rezultat mógł być o przynajmniej 40 minut lepszy. Gdybym tylko nie musiał prowadzić quada zębami…
Kolejny etap rajdu był zarazem drugą częścią etapu maratońskiego. Była to chyba najcięższa z dotychczasowych przepraw, a 8. odcinek specjalny trochę namieszał w generalce. Etap prowadzący z Uyuni z powrotem do Iquique udowodnił, że w sporcie oprócz umiejętności, dobrego przygotowania i dobrego sprzętu duże znaczenie ma po prostu szczęście.
Po kolejnych dwóch odcinkowych zwycięstwach, motocykliści Hondy wciąż narzucają tempo na trasie Rajdu Dakar. Rywalizacja minęła właśnie półmetek, a po sobotnim odpoczynku uczestnicy wjechali do Boliwii. Na czele stawki wciąż znajduje się dosiadający Hondy CRF450 RALLY Joan Barreda.
Sobota była dla motocyklistów i quadowców dniem odpoczynku w Iquique przed ruszeniem w dalszą drogę. To był dobry czas na zregenerowanie sił i przegląd techniczny maszyn oraz dokonanie ewentualnych napraw. W niedzielę zawodnicy ruszyli do Uyuni.
Joan Barreda wygrał czwarty odcinek najtrudniejszego pustynnego rajdu na świecie. Po pięciu z trzynastu etapów, startujący Hondą CRF450 RALLY Hiszpan wciąż prowadzi w klasyfikacji generalnej motocyklistów.
Jeszcze nigdy na Rajdzie Dakar, Rafał Sonik nie czuł się tak komfortowo, jak w tym roku. Polak wygrał w czwartek trzeci już etap tegorocznych zmagań i powiększył swoją przewagę nad Ignacio Casale o kolejne 10 minut. – Teraz trzeba bardziej trzymać kciuki za quada niż za mnie – mówił na mecie zadowolony rajdowiec.
W czwartek zawodnicy mieli do pokonania kolejny długi odcinek specjalny. Trasa wiodła z Copiapo do Antofagasta i był to przedostatni etap przed odpoczynkiem.
Pojawiły się pierwsze informacje na temat możliwej przyczyny śmierci Michała Hernika. Przeprowadzono już sekcję zwłok zawodnika i podano wstępne wyniki.
Rafał Sonik prowadził od samego startu odcinka specjalnego i z każdym kilometrem powiększał swoją przewagę nad rywalami. W efekcie wygrał czwarty etap z Chilecito do Copiapo i wrócił na pozycję lidera Rajdu Dakar. – Po prostu złapałem rytm tego odcinka – tłumaczył na mecie z szerokim uśmiechem.