Dakar 2015: Honda cały czas górą - Motogen.pl

Wygrywając środowy etap Barreda powiększył swoje prowadzenie w klasyfikacji generalnej do ponad dwunastu minut, a w pierwszej dziesiątce, odcinka liczącego 315 kilometrów i prowadzącego z Argentyny do Chile zameldowali się także Javier Pizzolito i Laia Sanz.

 

„Jestem bardzo zadowolony – powiedział Barreda w środę wieczorem, po bardzo trudnym etapie, podczas którego motocykliści jechali w upale na wysokości aż 4800 metrów nad poziomem morza. – To był bardzo szybki odcinek, a utrzymanie koncentracji było bardzo ważne. Jechałem najszybciej jak potrafiłem. Nie jest łatwo jechać na czele, ale dam z siebie wszystko i nie będę ryzykował.”

 

Czwartkowy, liczący aż 458 kilometrów odcinek, Barreda ukończył na drugiej pozycji i wciąż prowadzi w rajdzie z solidną przewagą dziesięciu minut. Jego koledzy z ekipy HRC zakończyli dzień tuż za nim. Trzeci w klasyfikacji generalnej Paulo Goncalves był piąty, Helder Rodriues szósty, a Israel Jeremias siódmy.

 

„Początkowo prowadziłem i jechałem bardzo szybko, choć ważna była także nawigacja – Barreda dodał w czwartek. – Końcówka była dość niebezpieczna, dlatego cieszę się, że nadal prowadzę w rajdzie.”

 

Po pokonaniu ponad dziewięciu tysięcy kilometrów bezdrożami Argentyny, Chile i Boliwii, uczestnicy 37. edycji Rajdu Dakar osiągną metę 17. stycznia w Buenos Aires.

Więcej o motocyklach Honda