Guy Martin do Pikes Peak podchodził kilkukrotnie. Zobaczcie jego przejazd trasą wyścigu na własnoręcznie zbudowanym motocyklu, opartym na komponentac...
Carlin Dunne, czterokrotny zwycięzca legendarnego górskiego wyścigu Pikes Peak Hill Climb w Colorado, pędził po swoje piąte zwycięstwo na prototypowym Ducati Streetfighter V4. Niestety na ostatniej prostej przed metą zdarzył się tragiczny wypadek, w wyniku którego zawodnik poniósł śmierć.
Już 30 czerwca br., podczas legendarnego „wyścigu do chmur” na górze Pikes Peak, zadebiutuje prototyp Ducati Streetfighter V4. Motocykl jako pierwszy oficjalnie przetestuje Carlin Dunne – zwycięzca ubiegłorocznej edycji zmagań.
Już za dwa dni Ducati zaprezentuje nowego potężnego Streetfightera z silnikiem V4 z jednostką napędową pochodzącą z flagowego modelu producenta, Panigale V4!
W tegorocznym zgłoszeniu do Pikes Peak International Hill Climb, prestiżowego wyścigu, odbywającego się co roku w Colorado, Ducati nie wystawi Multistrady. Zamiast tego pojawi się coś całkiem nowego.
O Pikes Peak zapewne słyszeliście. To wjazd na szczyt krętą (156 zakrętów), górską szosą. Cały przejazd liczy ok 20 km. Teoretycznie nie brzmi to zbyt groźnie ale urwiska, przepaści i zmienne warunki "przyczepnościowe" a także różnica poziomów (1400m) mocno dają się we znaki kierowcom i maszynom. Jak to wygląda od strony zawodnika? Zobaczcie nasz film...
Już w czerwcu odbędzie się Pikes Peak International Hill Climb. W tym roku wyścig świętuje swoje setne urodziny. Motocykle elektryczne są coraz częstszym widokiem na trasie wyścigu. Do producentów wystawiających swoje maszyny ponownie dołączyło Zero Motorcycles.
Ducati zacieśniło współpracę z organizatorami Pikes Peak International Hill Climb i stworzyło program Race Smart, który ma pomóc zawodnikom w dotarciu na szczyt legendarnego wyścigu.
Niedawno pojawiła się informacja, że motocykle sportowe zostaną wykluczone z Pikes Peak International Hill Climb. Pojawiły się głosy, że ma to związek z chęcią spowolnienia wyścigu i zwiększenia bezpieczeństwa. Teraz organizatorzy postanowili wyjaśnić swoją decyzję.
Organizatorzy wyścigu Pikes Peak chcieli dobrze, ale wyszło jak zawsze. Idąc na łatwiznę przy chęci poprawy bezpieczeństwa uczestników wyścigu sprawili, że motocykle sportowe będą z niego wykluczone.