W roku 1979 Honda zaprezentowała czterocylindrowy silnik DOHC (dwa wałki rozrządu umieszczone w głowicy) o pojemności 750 ccm i mocy 72 KM, osiąganej przy 9000 RPM. Jednostka ta znalazła zastosowanie w modelu CB 750 F. W tym samym roku światło dzienne ujrzał model CB 900 F, którego silnik bazował na jednostce 750, jednak zwiększono skok tłoków i zastosowano ostrzejsze wałki rozrządu. Zabiegi te pozwoliły na uzyskanie mocy rzędu 95 KM przy 8500 RPM. Ich dzisiejszym następcą jest Honda CB1100.
Honda złożyła trybut motocyklowi, który zmienił historię. Co ciekawe, trzeba było kilku lat, żeby jeżdżący pomnik CB 750 trafił do Europy. Japończycy znają nowy CB 1100 od 2010 roku, my mieliśmy okazję wypróbować go dopiero na początku 2013.
Jadąc na sesję kolejnego używanego motocykla, jeszcze nie wiedziałem jakiego rodzaju gratka mnie spotka. Bardziej przejmowałem się tym, że miałem niewiele czasu na te zdjęcia, tym bardziej, że od kilku dni pogoda była bardzo niesprzyjająca. Pomiędzy kolejnymi opadami deszczu występowały jedynie chwilowe, kilkunastominutowe przerwy. Było zimno i drętwawo.
Honda ma w swojej historii nakedy, zwane Hornetem, w dwóch klasach pojemnościowych. Wraz z pojawieniem się nowego modelu 600-tki zabrakło starszego brata. Aż do chwili obecnej. Na scenę wkroczył... Albo inaczej: dumnie wtoczył się CB 1000R.