Michał Brzozowski
Dla wielu z nas jedną z największych rozrywek motocyklowych, wyłączając przejażdżkę ze znajomymi, jest śledzenie zmagań najlepszych w królewskiej klasie. Spotykamy się w dealerstwach motocyklowych, pubach, chodzimy do znajomych obejrzeć wyścig, ale też czasem przy okazji niedzieli wpadamy do rodziców. I powiem wam, że oglądanie MotoGP z mamą to dopiero jest rozrywka!