Mrożące krew w żyłach nagranie, które zaraz zobaczycie, zostało nakręcone w Londynie. Kierowca ciężarówki wykonując manewr skrętu nie zauważył motocyklisty i wjechał prosto na niego.
Po premierze największego Monstera 1200, tylko kwestią czasu było pojawianie się jego mniejszego wcielenia. Tak się stało i jeszcze w 2014 r. poznaliśmy Ducati Monster 821, którego prapremierę oglądaliśmy podczas Ducati Triumph Speed-Day, organizowanym na Torze Poznań. Jak nowe dziecko Włochów ma się do poprzednika i co nowego oferuje producent, mieliśmy okazję sprawdzić zarówno podczas jazdy na torze, jak i podczas kilku dni spędzonych w siodle, poruszając się po mieście i w trasie.
Ducati twardo trwa przy polityce wypuszczania motocykli o dużych pojemnościach, a Claudio Domenicali nawet nie myśli o tym, żeby koncern wypuścił 250-tkę lub 125-tkę, co z pewnością ucieszyłoby nie tylko wielu mieszkańców Azji i Ameryki Południowej, ale również początkujących motocyklistów z Europy. Ratunek przychodzi z… Tajlandii.
Pamiętacie test Ducati Monster 1200 na Teneryfie? Jako pierwsza redakcja w Polsce mieliśmy okazję spróbować czy Włosi i tym razem dali radę i nie przesadzili, pakując w miejski motocykl 150-konny silnik Testastreta 11. Niestety, mój zapał ostudził deszcz, a raczej sztorm, przez który zamknięto większość z i tak niezbyt rozbudowanej sieci dróg kanaryjskiej wyspy.
Ducati zaprezentowało kolejną nowość z rodziny Monster. Po modelu 1200 przyszedł czas na Monster 821, który tak samo jak jego większy brat został wyposażony w silnik chłodzony cieczą.
Pamiętacie zażartą walkę sportów toczącą się przez co najmniej dekadę? Po latach wykańczającej walki i zmiany generacji co dwa lata, oblężenie przeniosło się do segmentu adventure, dając żywot wielu dopracowanym konstrukcjom dla miłośników długodystansowej turystyki w każdym terenie. Przełom sezonów 2013/2014 stał pod znakiem premier mocarnych naked-bike`ów, czyli sprzętów, wydawać by się mogło, mało racjonalnych jeżeli chodzi o dzisiejsze wciąż kryzysowe lub w zależności od nastrojów post kryzysowe podejście do budowy motocykli.