Rozgrzana, szeroka opona klei się do wyjątkowo przyczepnego asfaltu toru do wyścigów na 1/4 mili. Kierowcy dwóch dragsterów w napięciu czekają na sygnał do startu. Okazuje się jednak, że nie ma co się spieszyć...
Wyścigi na 1/4 mili w obiektywie kamery nigdy nie robią takiego wrażenia, jak na żywo. Mimo to, udało nam się znaleźć film, na którym widać "atomowy" start zawodnika. Jak duże jest przyspieszenie spróbujcie sprawdzić odliczając trzy sekundy od startu. Widzicie jeszcze zawodnika?