Wyobraźcie sobie ślicznego, zadbanego youngtimera, jakim niewątpliwie staje się Suzuki TL1000R. Doposażony w kilka tuningowych dodatków stoi dumnie na placu. Chwile później dopada go zgniatarka, miażdżąca i przetwarzająca go w kupę złomu…
I tutaj zaczynamy się zastanawiać, czym owy motocykl podpadł. Czy właściciel pozyskał ją w nielegalny sposób, czy służyła do przestępstwa a może zwyczajnie, wkurzyła awaryjnością, doprowadzając użytkownika do takiego szału, że postanowił oddać ją na złom. Tego zapewne już się nie dowiemy. Za to poniżej znajdziecie zapis ostatnich chwil tego wspaniałego motocykla 😉
Zostaw odpowiedź