Trial to dyscyplina na pograniczu sportów motorowych i akrobatyki - to oczywiście żart. Ale opanowanie motocykla przez zawodników w nim startujących można określić tylko jednym słowem: perfekcyjne. Nie wierzycie? Zobaczcie poniższy film...
Startujący z dwiema dzikimi kartami polski zawodnik młodego pokolenia Daniel Blin, pokazał rywalom na hiszpańskim torze Aragon co znaczy waleczna słowiańska dusza.
Przed rundą zadawaliśmy sobie pytanie, kto będzie kolejnym zwycięzcą niezwykle nieprzewidywalnego początku sezonu 2018 w klasie Superbike. Czy Jonathan Rea wkroczy z powrotem na ścieżkę dominacji znajdując ustawienia swojego Kawasaki ZX-10RR? Czy Chaz Davies pójdzie za ciosem przełamania tajskiej hegemoni obrońcy tytułu i nie pozwoli się zdetronizować na aragońskiej ziemi, na której zwyciężał wielokrotnie? Już wiemy co wydarzyło się podczas trzeciej rundy WSBK na torze Aragon.
Przewidzieć nieprzewidywalne, takie jest hasło trzeciej rundy WSBK na torze Aragon w Hiszpanii. Cztery wyścigi, trzech różnych zwycięzców, tak wygląda aktualna statystyka mistrzostw świata klasy Superbike sezonu 2018. Po dwóch kolejkach WSBK trudno jest ocenić, która była bardziej zaskakująca. Do głowy przychodzi jedynie myśl, że nadchodząca hiszpańska runda może okazać się równie nieprzewidywalna, co dwie poprzednie. Dla kibiców jest to nic innego, jak woda na młyn wyścigowych emocji. Jednak czy dla zawodników i ich ekip są to cechy równie pożądane jak dla kibiców?
Nie milkną głosy po GP Argentyny 2018 "za" lub "przeciw" Marcowi Marquezowi w kontekście doprowadzenia do kontaktu, wywrotki i zniszczenia wyścigu Valentino Rossiemu, który z kolei nie ukrywał złości. The Doctor publicznie krytykował Marqueza za wyjątkowo niebezpieczną jazdę i stwarzanie zagrożenia na torze i domagał się surowszej kary. Czy jednak wypowiedź Rossiego nie jest przykładem hipokryzji? Przecież sam wielokrotnie próbował wyprzedzać w podobny sposób, nierzadko z identycznym efektem. Aż prosi się o komentarz: "nosił wilk razy kilka, ponieśli i wilka" ;)
W zapowiedzi argentyńskiej rundy nawiązywałem do narodowego, mocno emocjonalnego tańca, jakim jest argentyńskie tango. Porównywałem tor Termas de Rio Hondo do tanecznego parkietu, który w przeszłości bywał bardzo wymagający dla zawodników z mistrzostw świata, a same wydarzenia dziejące się na tym obiekcie były nieprzewidywalne. Jednak to, co się działo podczas drugiej rundy MotoGP, przerosło wszelkie oczekiwania.
Kiedy eMeRson zapowiadał GP Argentyny niewielu z nas spodziewało się aż takich emocji. Zaryzykuję, że był to jeden z najbardziej ekscytujących wyścigów od wielu, wielu sezonów.
,,Uważaj jak tańczysz bo argentyński parkiet bywa śliski” taki napis można by był śmiało zawiesić nad bramą wjazdową toru Termas de Rio Hondo, który w ten weekend do tanga zaprasza zawodników najwyższej klasy motocyklowych rozgrywek na świecie, nierzadko obdarowanych przez naturę równie gorącym temperamentem jak argentyński taniec narodowy. Kto zostanie królem parkietu, a kto pogubi kroki gdy rytmy okażą się zbyt trudne? Przekonamy się już podczas drugiej rundy MotoGP w Argentynie.
Już w najbliższy piątek rozpocznie się kolejny weekend MotoGP, tym razem runda odbędzie się w Argentynie. Czy Marc Marquez, aktualny mistrz świata odrobi punkty do lidera tabeli, Andrei Dovizioso? Jak sobie poradzi weteran wyścigów, najbardziej utytułowany w stawce, Valentino Rossi? Odpowiedź na te pytania poznacie oglądając drugą rundę MotoGP. Poniżej harmonogram transmisji...