BMW zamierza ograniczyć obroty seryjnego modelu S1000RR do maksymalnie 9000. Zdaniem rzecznika niemieckiej marki – na wszelki wypadek.
Działanie to ma na celu ochronę szybciej zużywających się elementów silnika, których specyfikacji jednak nie ujawniono. Po pierwszym serwisowaniu u autoryzowanego dealera, czyli po przejechaniu 1000 km, ogranicznik motocykla zostanie przełączony ręcznie tak, by znowu osiągał maksymalne 12 000 obrotów. Scott Grimsdall z BMW mówi: Nie spodziewamy się żadnych problemów z motocyklami seryjnymi, to działanie jest jedynie prewencyjne. BMW jest niezwykle przezorne w kwestii tego motocykla, ponieważ to zupełnie nowy pojazd wysokiej klasy i niektóre elementy silnika potrzebują czasu, by osiąść na swoim miejscu.
Czyżby?