Na jednej z kalifornijskich dróg lokalnych doszło wczoraj do tragicznego wypadku. Samochód osobowy wjechał w grupę dwunastu motocyklistów. Zginęło pięć osób.
To miała być przyjemna przejażdżka. Członkowie motocyklowej grupy Saddle Tramps z Lakeside postanowili uczcić 10-lecie jej istnienia, wybierając się na przejażdżkę swoimi Harleyami. W przejażdżce wzięło udział dwanaście motocykli. Do wypadku doszło niedaleko El Centro.
Grupę motocyklistów wyprzedziła Honda Civic. W wyniku manewru omal nie zderzyła się czołowo z nadjeżdżającym z naprzeciwka samochodem Dodge Avenger, którego kierowca, by uniknąć zderzenia, skręcił gwałtownie na pas, gdzie znajdowali się motocykliści. Zniszczeniu uległo siedem motocykli, a na miejscu śmierć poniosło dwóch motocyklistów, ich pasażerki oraz kierowca Dodge’a. Sześcioro motocyklistów trafiło do szpitala, w tym pięć osób z ciężkimi obrażeniami.
Kierowca Hondy Civic zbiegł z miejsca zdarzenia.