Rynek motocyklowy nadal ma się nie najlepiej. Po rekordowej sprzedaży, jaką zanotowali dealerzy w 2008 roku, pozostały jedynie wspomnienia. Według danych Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego, pierwsza połowa 2010 roku jest nawet gorsza od analogicznego okresu w 2009.
Do czerwca br. zarejestrowano 76 941 nowych i używanych jednośladów, czyli o 22,6% mniej niż w tym samym okresie w 2009 roku i aż o 39% mniej niż w pierwszej połowie 2008 roku.
Motocykle
Do czerwca zarejestrowano w Polsce 28 875 nowych i używanych motocykli, czyli 2368 sztuk mniej niż rok temu. Nowe maszyny to tylko 18,8% tej liczby (5433 maszyny). Dla porównania w 2009 roku w tym okresie zarejestrowano 308 motocykli więcej, a dwa lata temu o 1053 jednośladów więcej. Mimo tego optymistycznie zapowiadały się miesiące marzec i w czerwiec, kiedy sprzedaż przewyższyła słupki z analogicznych miesięcy 2009 roku. Miejmy nadzieję, że ta właśnie tendencja utrzyma się na rynku.
Według danych PZPM, największą popularnością wśród kupujących cieszyły się jednoślady do 125 ccm pojemności oraz maszyny powyżej 750 ccm. Klienci najczęściej wyjeżdżali z salonów motocyklami klasy Street. Znacznie spadła natomiast liczba sportowych jednośladów, które trafiły na nasze drogi. Widać, że coraz częściej wybierane są motocykle miejskie, bardziej odpowiednie do poruszania się po normalnych drogach, a nie te rodem z torów wyścigowych.
Motorowery
W pierwszej połowie 2010 roku zarejestrowano 47 616 nowych i używanych motorowerów – to mniej o 29,9% niż w tym samym okresie ubiegłego roku. Sporą cześć zarejestrowanych jednośladów stanowiły nowe pojazdy (83,8%). Ten stan rzeczy nie dziwi, gdyż skutery są relatywnie tanie i mało kto decyduje się na kupno chociażby używanej 50-tki.
Producenci motorowerów nie mają jednak z czego być zadowoleni. Sprzedaż w tym roku i tak jest o 30,1% mniejsza niż w okresie od stycznia do czerwca 2009 i aż o 50% mniejsza niż w 2008 roku.