Studenci to najbardziej kreatywna grupa społeczna. Działający pod wpływem presji czasu, braku środków wymyślają rzeczy, o których nikt inny by nie pomyślał. Dobrym przykładem jest rozwiązanie z Politechniki w Mediolanie…
Zespół studentów z Politechniki w Mediolanie zaprezentował Roadfix. Proste i tanie urządzenie do łatania niewielkich dziur w nawierzchni. Dodatkowo, oprócz gotowego rozwiązania zespół opracował koncepcję utrzymania urządzenia, które eksploatowane w odpowiednich warunkach będzie dużo tańsze, niż tradycyjne ekipy doraźnie naprawiające ubytki w drodze…
Uządzenie opracowali Luca Grosso, Silvana Migliozzi, Alessio Puleo, Zöe Schnegg i Xueyan Niu. Inspiracją do stworzenia był raport, z którego wynika, że wypadki spowodowane złym stanem dróg są jednym z największych kosztów w wielu gminach. Co we wspomnianym urządzeniu jest tak rewolucyjnego? Do jego obsługi wystarczy jedna osoba. Nie potrzeba ekipy drogowej ani ciężkiego sprzętu. Do bębna urządzenia, w którym umieszczono specjalne „mieszadło”, wystarczy wsadzić masę bitumiczną. Następnie dozownik umieszcza masę w ubytku nawierzchni, a rolka wygładza powierzchnię. Szybko, tanio, sprawnie i bez czekania wieki na „drogowców”.
Co ciekawe Roadfix jest zwycięzcą James Dyson Award 2021. Już wkrótce przewidziano próby pierwszych prototypów. Jeśli przejdą pomyślnie, spodziewamy się kolejek ze strony gmin. A tak swoją drogą, gdzie w Waszej okolicy są najbardziej dziurawe drogi?
Zostaw odpowiedź