Z ostatniego dnia testów mogą być zadowoleni Dani Pedrosa i Marc Marquez, gdyż to oni wykręcili dzisiaj najlepsze czasy. Dzięki nocnym opadom deszczu Pedrosa mógł rano sprawdzić ustawienia przenaczone na mokry tor. Kiedy nawierzchnia zrobiła się sucha, opony typu wet zmieniono na slicki i Dani dalej pracował nad zawieszeniem. Jego najlepszy rezultat to 2:00.562. Drugi czas dzisiejszego dnia – 2:00.643 – należał do Marca Marqueza. Debiutant w klasie MotoGP ponownie testował ustawienia motocykla. Z zawodników jadących na hondzie w teamach satelickich najszybszy okazał się Alvaro Bautista z GO&FUN Honda Gresini, który zakończył dzień na piątym miejscu (2:01.078). Stefan Bradl z LCR Honda MotoGP był siódmy.
Jorge Lorenzo zakończył dzień z trzecim czasem – 2:00.992, ale wczorajszy wynik zapewnia mu najlepszy rezultat, jaki osiągnięto podczas drugiej tury testów. Lorenzo sprawdzał dzisiaj opony z mieszanek średniej i twardej. Valentino Rossi, który uzyskał czwarty czas (2:01.062), pracował nad przyczepnością tylnej opony. Z zawodników zespołu Monster Yamaha Tech 3 Cal Crutchlow był najszybszy, ale jego dzisiejszy wynik nie imponuje tak jak wczorajszy. Crutchlow zakończył dzień z szóstym czasem – 2:01.094. Bradley Smith ponownie był dziesiąty z 2:02.314.
Zawodnicy Ducati znów osiągnęli rezultaty ósmy i dziewiąty, znów w innej kolejności. Tym razem ósmy był Andrea Dovizioso (2:01.650), a dziewiąty – Nicky Hayden (2:02.070). Ducati nadal testowało nowy zbiornik paliwa i widać, że udało się ustawić motocykle na tyle dobrze, aby zawodnicy jechali równym tempem. Teraz pozostaje to tempo podkręcać. Na jedenastym miejscu znalazl się Andrea Iannone z Energy T.I. Pramac Racing Team, a Ben Spies z Ignite Pramac Racing Team był czternasty. Spies nadal zmaga się z kontuzją barku, do tego wczoraj zaliczył niegroźną wywrotkę.
Wśród zawodników jadących na motocyklach CRT najszybszy był Randy De Puniet z Power Electronics Aspar. Znalazł się na trzynastej pozycji z czasem 2:02.863. Z motocyklistów, którzy wystartują z nową, obowiązkową od sezonu 2014 jednostką sterującą silnikiem, najszybszy był Hector Barbera, którego 2:03.155 to szesnasty czas dnia..
Jak widać, w tym sezonie może wreszcie być ciekawie. Dotychczas było tylko trzech „cyborgów”, czyli Stoner, Pedrosa i Lorenzo. W tym roku zabraknie Stonera, a Lorenzo i kilku innych zawodników mają bardzo dobre tempo, chociaż póki co niewielu może zagrozić Pedrosie. Na pewno wśród najgroźniejszych rywali znajdą się Marc Marquez i Valentino Rossi. Temu drugiemu powrót do Yamahy bardzo służy. Do walki o pozostałe dwa miejsca na podium na pewno staną Cal Crutchlow, Alvaro Bautiste i Stefan Bradl. Oczywiście do sezonu pozostało jeszcze sporo czasu i po drodze odbędą się prywatne testy na nowym torze Circuit of Americas w teksańskim Austin, a także w Jerez. Na testach w Austin na pewno pojawią się Honda i Yamaha.
Szczegółowe wyniki i analizy „lap by lap” drugiej tury testów znajdziecie na MotoGP.com.