Odwołanie od prawomocnego mandatu karnego będzie możliwe, kiedy policja nałoży go łamiąc prawo. Ministerstwo Sprawiedliwości zapowiada zmiany po interwencji RPO.
Dziś sytuacja osoby ukaranej mandatem jest niewesoła – jego przyjęcie oznacza w praktyce również uprawomocnienie. Odwołanie możliwe jest tylko wówczas, gdy mandat został nałożony za czyn niebędący wykroczeniem, sprawca działał w stanie wyższej konieczności lub w chwili popełnienia wykroczenia był niepoczytalny (np. cierpiał na chorobę psychiczną).
W innej sytuacji – na przykład gdy ukarany przyjął mandat będąc w szoku po wypadku lub w stanie niewiedzy co do faktycznych okoliczności zdarzenia, na odwołanie nie ma szans. Przyjmując pochopnie niesłusznie wystawiony mandat, możemy stać się ofiarą – do takiej sytuacji może dojść kiedy policja np. posługuje się niezgodnymi z prawem urządzeniami do pomiaru prędkości. Przypadek taki skłonił Rzecznika Praw Obywatelskich do interwencji, której efektem jest zapowiedź zmian w procedurze mandatowej.
Jak czytamy na stronie RPO, chodzi o ujawnioną w styczniu 2023 r. sprawę pomiarów prędkości przy użyciu niezgodnych z prawem urządzeń. Od 9 lutego 2021 r. do 4 września 2022 r. policjanci przeprowadzili 75 kontroli przy użyciu mierników prędkości z nieważnymi świadectwami legalizacji. Na podstawie tych pomiarów nałożono mandaty.
Zdaniem rzecznika sytuacja taka wymaga wprowadzenia do art. 101 kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenia rozwiązania, które umożliwiłoby uchylenie prawomocnego mandatu w sytuacji, gdy przy jego wymierzaniu funkcjonariusz dopuścił się rażącego naruszenia prawa. Wniosek w tej sprawie RPO skierował do ministra sprawiedliwości.
W odpowiedzi, Arkadiusz Myrcha, sekretarz stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości, zgodził się z argumentacją Rzecznika:
Zasadnym wydaje się ujęcie w treści art. 101 k.p.s.w. dwóch przesłanek uchylenia prawomocnego mandatu karnego, postulowanych w wystąpieniu Pana Rzecznika, poprzez uzupełnienie treści § 1b tego przepisu o dodatkowe przesłanki odnoszące się do sytuacji, gdy „w związku z jego nałożeniem dopuszczono się czynu zabronionego, a istnieje uzasadniona podstawa do przyjęcia, że mogło to mieć wpływ na treść prawomocnego mandatu karnego” oraz sytuację „gdy po jego uprawomocnieniu ujawnią się nowe fakty lub dowody wskazujące na to, że ukarany nie popełnił czynu”.
Jednocześnie, z odpowiedzi udzielonej przez Arkadiusza Myrchę wynika, że w Ministerstwie Sprawiedliwości trwają prace nad zmianami w zakresie rozszerzenia przesłanek uchylenia prawomocnego mandatu karnego.
źródła: RPO, autokult.pl, policja
Zostaw odpowiedź