Zacznijmy od Indonezji. Co prawda losy tej rundy jeszcze nie zostały rozstrzygnięte, ale byłby to dobry ruch ze względu na to, że ekipa Yamahy jest wystawiana właśnie przez indonezyjski oddział tej marki. Pod koniec listopada pojawiły się informacje, że indonezyjskie Ministerstwo Młodzieży i Sportu wystosowało list do Dorny, w którym wyraziło chęć organizacji rundy MotoGP. Prawdopodobnie miałaby się ona odbyć na torze Sentul International Circuit w październiku lub listopadzie. Jednocześnie tamtejsze media już informują o problemach, ponieważ nadal nie ma zgody prezydenta i planu organizacji imprezy. Indonezja musi dostarczyć wymagane dokumenty do 30 stycznia 2016 roku. Kraj ten już wcześniej organizował rundę Grand Prix w 1997 roku.
Jednocześnie Carmelo Ezpeleta potwierdził, że w 2017 roku na pewno do kalendarza trafi Finlandia. Organizatorzy GP Finlandii złożyli wszystkie dokumenty w jednym terminie. Informacje o planowanym GP Finlandii pojawiły się już na początku tego roku. Jako potencjalną lokalizację wymienia się Kymi Ring, który ma 4,8 km długości i 15 zakrętów. Został zbudowany zgodnie ze standardami klasy A FIM. Prace nad torem rozpoczęły się w 2014 roku. Finowie chcą mieć na swoim torze MotoGP, WSBK, GP2, GP3 i DTM. Władze toru marzą jeszcze o F1, ale to może być poza ich zasięgiem finansowym. Jeżeli jednak wszystko pójdzie dobrze, to GP Finlandii pojawi się w kalendarzu już w sezonie 2017. Kraj ten gościł Grand Prix w latach 1962 – 1982 na torze Imatra. Aż 17 razy wygrał tam Giacomo Agostini.