Jak w nietypowy sposób wykorzystać dach słynnego katowickiego Spodka pokazał Jarek Hampel, czołowy polski żużlowiec. Hampel na swoim motocyklu zaopatrzonym w opony z kolcami zamienił halę sportowo-widowiskową w tor przypominający arenę rozgrywek żużlowych.
Spodek – symbol Katowic – do tej pory kojarzony ze spektakularnymi imprezami kulturalnymi i sportowymi rozgrywanymi w jego murach, tym razem został wykorzystany w zupełnie inny sposób. Jeden z najlepszych polskich żużlowców, Jarek Hampel, postanowił wykorzystać słynny owal dachu do wykonania kilkunastu przejazdów swoim motocyklem. Śnieg znajdujący się na Spodku nie stanowił przeszkód dla mistrza, a motocykl, zaopatrzony w specjalne opony, doskonale trzymał się nawierzchni.
Od dawna marzyłem, by spróbować swoich sił i sprawdzić możliwości motocykla w otoczeniu innym niż tor żużlowy. Dach katowickiego Spodka zainspirował mnie do wykonania naprawdę ekstremalnych przejazdów, co w motorze bez hamulców jest nie lada wyczynem – powiedział Hampel.
Jarek zapisał się w historii światowego speedwaya m.in. zdobywając w 2003 roku tytuł Indywidualnego Mistrza Świata Juniorów. Jego umiejętności doceniane są nie tylko w naszym kraju, ale także i poza jego granicami. Hampel jest trzykrotnym zdobywcą złotego medalu Drużynowego Pucharu Świata w latach 2005, 2007 i 2009. Umiejętności Jarka fani żużla będą mogli podziwiać także podczas tegorocznego cyklu żużlowego Grand Prix.