Łukasz Łaskawiec:
Pierwszy dzień Romanian Baja starałem się jechać ostrożnie i oszczędzać quada. Pomimo tej taktyki na koniec dnia okazało się, że tak naprawdę ścigałem się z samym Stephanem Peterhanselem – w tabeli wyników byłem drugi, tuż za nim. Objąłem prowadzenie w quadach, co dawało dość komfortową sytuację wyjściową przed finałem rywalizacji. Niestety niedzielny przebieg wydarzeń oraz postawa organizatorów imprezy bardzo mnie zaskoczyła. Na najdłuższym, liczącym 87 kilometrów odcinku doszło do bardzo niebezpiecznej sytuacji. Oes składał się z dwóch pętli i kształtem przypominał ósemkę. Dojeżdżając do miejsca w którym krzyżowały się obie pętle miałem pojechać w prawo, jednak w praktyce ta część trasy była otaśmowana, a sędzia pokazał mi, że powinienem jechać lewą stroną. Po przejechaniu kolejnych 14 kilometrów podczas których minąłem kolejnych kilku sędziów, z przeciwnej strony oesu nadjechał Stephan Peterhansel! Na szczęście w porę zjechałem, ale sytuacja była bardzo niebezpieczna. Zawróciłem do „skrzyżowania”, na którym w międzyczasie pojawiły się taśmy w odpowiednich miejscach. Zgłosiłem sprawę sędziom, którzy powiedzieli, że zastanowią się jak podejść do tej sytuacji. Po zakończeniu rajdu, na strefie serwisowej okazało się, że zostanę wykluczony z wyników drugiego dnia zawodów za nieprawidłowe pokonanie trasy oesu. Na nic zdały się z dyskusje z organizatorami. Sędziowie nie pamiętali ani nieprawidłowego otaśmowania trasy, ani błędnego wskazania drogi. Jestem bardzo rozżalony z powodu wydarzeń minionego weekendu, tym bardziej, że wiem iż błąd nie leżał po mojej stronie. Niestety, moim zdaniem zabezpieczenie trasy na Romanian Baja pozostawiało wiele do życzenia i mogło okazać się fatalne w skutkach dla zawodników.
Baja Romania była drugą rundą Mistrzostw Europy i rundą Mistrzostw Europy UEM oraz Pucharu Świata FIM w rajdach Baja. Impreza stanowiła również rundę kandydacką do Pucharu Świata FIA. Quadowcy rywalizujący w Rajdach Baja o tytuł Mistrza Starego Kontynentu spotkają się w tym sezonie jeszcze podczas Hungarian Baja (15-18 sierpień). Sezon zakończy impreza rozgrywana w Portugalii (27-28 września).
Łukasz Łaskawiec jest jednym z najbardziej utytułowanych polskich quadowców. 23-letni zawodnik ma na swoim koncie trzy tytuły Mistrza Europy (2010, 2011, 2012) oraz Puchar Świata FIM i Mistrzostwo Polski wywalczone w sezonie 2012. Podczas swojego debiutu w Rajdzie Dakar w 2011 roku zajął doskonałe, trzecie miejsce. Dokonał tego jako drugi Polak w historii. Podczas Rajdu Dakar 2013 Łoker wywalczył dwa zwycięstwa etapowe. Zawodnika wspierają firmy: Nika II i SKF.
Więcej informacji: www.lukaszlaskawiec.com (oficjalna strona), blog.lukaszlaskawiec.com (blog) oraz Facebook fan page.