Spis treści
Kawasaki GPZ900R szturmem wdarł się do popkultury, na zawsze już pozostawiając na ustach fanów prędkości słowo: Ninja. Przez ostatnie 40 lat motocykle z tym przydomkiem tworzyły historię pełną sukcesów, pasji i inspiracji.
artykuł powstał we
współpracy z Kawasaki
Ninja to symbol nierozerwalnie związany z marką Kawasaki i prawdopodobnie najlepiej na świecie rozpoznawalny przydomek motocykla. Dla wielu producentów to także inspiracja do tworzenia bezpośrednich rywali. Jak jednak doszło do tego, że zwyczajna z pozoru maszyna stała się początkiem tak niezwykłego rozdziału w historii motoryzacji?
Pierwszy motocykl serii Ninja pojawił się na rynku na początku lat 80. Jego geneza sięga jednak kilkudziesięciu lat wcześniej, kiedy triumfy święciły filmy The Wild One, czy Easy Rider, które ugruntowały wizerunek motocyklisty jako łobuza. Gwałtownie wzrosła popularność bobberów, chopperów i cruiserów, na czym skorzystał głównie Harley-Davidson.
Jednak na początku lat 80. dawne łobuzy miały już siwe włosy i piwne brzuchy, a ich dzieci, zbuntowane przeciw kulturze, w jakiej zostały wychowane, poszukiwały własnych środków ekspresji, z gruntu odrzucając to, co ich rodzice uznawali za fajne. Wówczas za „cool” uznawano segment UJM (Universal Japan Motorcycle), reprezentowany głównie przez Hondę CB750.
Z1 900 oraz GPZ900R – jak być cool?
Pierwszym modelem Kawasaki, który stanął w szranki z CB750, był Z1 900 z roku 1972. Szybko zyskał on sławę, kiedy okazało się, że pobił światowy rekord prędkości. Niestety, był to czas bezlitosnej konkurencji i wyścigów zbrojeń w segmencie, dlatego 10 lat później Z1 zwyczajnie nie był w stanie skutecznie konkurować z motocyklami takimi jak Honda CBX i Suzuki Katana. Kawasaki potrzebowało więc czegoś spektakularnego.
W 1983 r. światło dzienne ujrzał GPZ900R, znany także jako ZX900 lub ZX900A. Dzięki pomysłowi jednego z dyrektorów Kawasaki USA, Mike’a Vaughana, jego znajomości kultury japońskiej i uporowi, motocykl ten zyskał swoją nieśmiertelną nazwę: Ninja 900 i zapoczątkował tym samym triumfalny pochód serii Ninja przez kolejne lata.
Kawasaki GPZ900R – fot. Ondrej Trnak / Unsplash
Tym, czym dla swoich czasów był film Easy Rider, dla połowy lat 80. był Top Gun, a w nim ikona – Kawasaki GPZ900R, prowadzony przez Toma Cruise’a. Niezapomniana scena, kiedy Cruise, grający pilota myśliwca Pete’a „Mavericka” Mitchella, pędzi pasem startowym, ścigając się z odrzutowcem przy dźwiękach „Danger Zone” Kenny’ego Logginsa, na zawsze weszła do kanonu kultowych scen filmowych wszech czasów.
Wydawać by się mogło, że film Top Gun był głównym czynnikiem, który wpłynął na popularność GPZ900R, a prawda jest znacznie bardziej złożona – w tamtym czasie model ten był najbardziej zaawansowanym technicznie motocyklem z rzędową czwórką. Był to także pierwszy produkowany seryjnie motocykl z silnikiem jako elementem nośnym. Sam silnik zaś był pierwszą szesnastozaworową, chłodzoną cieczą rzędówką na świecie i pierwszym tego typu, w którym zastosowano przeciwwagę redukującą wibracje. Co więcej – w zawieszeniu GPZ900R zastosowano widelec zapobiegający nurkowaniu.
Najważniejsze jednak, że był to motocykl bardzo szybki. Silnik Kawasaki Ninja GPZ900R z 1984 r. miał pojemność 908 cm3, z której generował 115 KM, co w zupełności wystarczało, by rozpędzić go do niemal 250 km/h. W tamtym czasie dawało to GPZ900R przywilej tytułowania się najszybszym motocyklem produkcyjnym na świecie. Niespotykane osiągi, w połączeniu z fenomenalnym prowadzeniem pomogły tej maszynie zająć pierwsze i drugie miejsce w wyścigu Isle of Man TT w kategorii maszyn seryjnych w 1984 roku oraz zdobyć tytuł “Bike of the Year”. Prawdziwym smaczkiem, nawiązującym do filmowej kariery GPZ900R, było zamontowanie korka wlewu paliwa inspirowanego samolotami – dokładnie takiego, jaki stosowany jest dziś w prawie każdym motocyklu.
Kawasaki Ninja – początek legendy
Od 1983 roku przydomek Ninja pojawiał się na wielu innowacyjnych motocyklach sportowych. Przykład – model Ninja 600R z 1985 r.można uznać za prekursora średnich sportbike’ów. Jego następca, Ninja 600RX z 1986 r., jako jeden z pierwszych motocykli otrzymał lekką aluminiową ramę obwodową. Dziś Ninja H2 jest jedynym motocyklem seryjnym z doładowanym silnikiem. To nie wszystko – nie kto inny jak Kawasaki Ninja GPZ900R był przyczyną rozpoczęcia przez Wielką Czwórkę motocyklowej wojny o prędkość maksymalną na przełomie lat 80. i 90. Gdyby nie GPZ900R i jego niezwykłe, jak na swoje czasy, osiągi, być może nigdy nie powstałby Suzuki Hayabusa.
Dziś przydomek Ninja oznacza niezwykłe emocje w wielu sportowych modelach Kawasaki. Począwszy od Ninja 400, przez 650 i 1000SX, aż do modeli ZX, zorientowanych na jazdę torową, czy hypersporta H2. Z okazji 40. rocznicy prezentacji pierwszego motocykla serii Ninja, Kawasaki przygotowało rocznicową edycję Ninja 40th Anniversary. Cztery maszyny – Ninja ZX-10R, Ninja ZX-6R, 4-cylindrowa Ninja ZX-4RR i Ninja 650 dostępne są w unikalnym, zielono-niebiesko-białym malowaniu Kawasaki World Endurance z początku lat 90.
Każda z maszyn charakteryzuje się dużym logo Kawasaki w dolnej części owiewki, dokładnie jak zwycięskie maszyny z tamtego okresu. Charakterystyczne malowanie podkreśla bogatą historię firmy, a jednocześnie wpisuje się w modną stylistykę retro. Każdy egzemplarz posiada logo 40th Anniversary na zbiorniku paliwa, limonkowe koła i elementy w kolorze srebrnym (w tym części ramy).
Natomiast Ninja 1000SX dostępna jest w kultowym czerwonym malowaniu Firecracker Red znanym z Top Gun.
Zostaw odpowiedź