Przyszłoroczny Hornet nie wzbudzi zapewne wielkich emocji. Honda wyszła najwyraźniej z założenia, że lepsze wrogiem dobrego i wykonała jedynie niewielki lifting motocykla.
Serce Horneta to nadal chłodzony cieczą, czterosuwowy silnik rzędowy, z rozrządem DOHC i wtryskiem paliwa PGM-FI, znany z modelu CBR600RR, który generuje 102 KM mocy maksymalnej i moment rzędu 63,5 Nm. Honda postawiła na zmiany wizualne, które nadają Hornetowi nieco bardziej agresywny wygląd streetfightera. Przednia owiewka i kokpit skrywają zintegrowany przedni reflektor oraz nowoczesne cyfrowe zegary, m.in. prędkościomierz, obrotomierz, zegar i wskaźnik poziomu paliwa. Zgodnie z sugestiami klientów, Honda zmieniła także wygląd zadupka, który jest teraz szczuplejszy i zadarty nieco wyżej.
Motocykl będzie dostępny w kolorze czarnym (Pearl Nightstar Black) oraz dwóch nowych: białym (Pearl Cool White) i żółtym (Pearl Sprint Yellow).