Tym razem publikujemy dla Was materiał na temat przygotowania do uprawiania motocrossu. Najpierw zajmiemy się odpowiednim doborem ciuchów motocyklowych i ochraniaczy. W następnym artykule przeanalizujemy koszty przejechania całego sezonu w motocrossowych Mistrzostwach Polski.
Ubiór dla zawodnika motocrossu jest niezwykle ważny. Trzeba mieć bowiem świadomość, że ten sport jest bardzo urazowy. Wszystkie ciuchy i ochraniacze powinniśmy dobrać w taki sposób, aby zapewniały nam odpowiedni poziom bezpieczeństwa i jednocześnie wygody.
Kask
Przy doborze kasku powinniśmy zwrócić uwagę na cztery rzeczy: wyściółkę, zapięcie, wagę i daszek. Podczas jazdy, zwłaszcza w cieplejsze dni, bardzo się pocimy, a cała ta wilgoć wchłania się w wyściółkę. Warto więc zaopatrzyć się w kask z możliwością jej wypięcia i uprania. Pozwala to na łatwe utrzymanie higieny i komfortu użytkowania.
Nie zawaham się stwierdzić, że w kasku motocrossowym jedynym słusznym zapięciem jest podwójne D. Jest to rozwiązanie najprostsze i najbezpieczniejsze. Inne, bardziej skomplikowane zapięcia w tym przypadku nie zdają egzaminu. Z czasem do mechanizmu dostaje się piasek, który może go zablokować lub uniemożliwić poprawne zapięcie kasku. Jeszcze na początku mojej przygody z motocrossem miałem pewną wpadkę z tym związaną. Otóż na jednym z treningów przewróciłem się po skoku. Jak się zapewne domyślacie, miałem wówczas zapięcie mechaniczne, które nie wytrzymało siły uderzenia. Efekt był taki, że po którymś „fikołku” kask spadł mi z głowy. Miałem wtedy wielkie szczęście, że nic mi się nie stało.
Jeżeli chodzi o wagę, to oczywistym jest, że im lżejszy kask, tym lepszy. Po dłuższym czasie spędzonym w siodle będziecie czuć każdy dodatkowy gram na głowie, a to może, niestety, popsuć całą frajdę z jazdy.
Dość istotnym aspektem jest również daszek. Najważniejsze, by był elastyczny. Oczywiście, nie ma takiego daszka, którego nie można złamać, jednak z doświadczenia wiem, że te elastyczne mają kilkukrotnie większą żywotność. Im sztywniejszy, tym większe prawdopodobieństwo złamania przy pierwszej wywrotce.
Przy doborze rozmiaru powinniśmy kierować się ogólnymi zasadami. Kask powinien być dość ciasny, jednak nie za ciasny – musi dobrze przylegać do głowy, ale nie może uwierać. Ponadto powinien dobrze się układać oraz zapewniać odpowiednią ilość miejsca na uszy. Należy też dodać, że cały ten wywód dotyczy markowych produktów, z odpowiednimi certyfikatami bezpieczeństwa. W żadnym wypadku nie można kupować produktu typu Tornado, Tiger czy Dragon. Cena powinna być jednym z ostatnich kryteriów przy wyborze kasku!
Gogle
Tutaj nie ma aż tylu kryteriów wyboru. Obowiązkową pozycją jest silikonowa wyściółka na pasku. Dzięki temu nie będzie się on przesuwał, a gogle pozostaną na swoim miejscu.
Należy zwrócić też uwagę na gąbkę. Gogle powinny dokładnie przylegać do twarzy, nie pozostawiając żadnej szpary. Niektórym może się to wydać zaskakujące, ale gogle najlepiej przymierzyć w... kasku. W ten sposób unikniemy nieprzyjemnego zaskoczenia, gdy okaże się, że nasz nowy zakup opiera się na skorupie i nie przylega do twarzy. Takie gogle nie ochronią nas przed wiatrem, piaskiem czy kurzem, a więc będą praktycznie bezużyteczne.
Buzer
Tematyce zbroi i buzerów poświęciłem osobny artykuł – zapraszam do jego lektury.
Ochraniacze kolan
Wśród ochraniaczy kolan panuje chyba największy rozrzut zarówno cenowy, jak i jakościowy. Jeśli kogoś stać, powinien zainwestować w ortezy; bezsprzecznie zapewniają najlepszą ochronę . Oczywiście, są też zdecydowanie droższe od zwykłych, plastikowych ochraniaczy. Ich cena, sięgająca nawet 1000 zł za sztukę, dla większości może być zaporowa. Jednak jeśli porówna się ją z kosztem operacji i rehabilitacji kolana, koszt już nie wydaje nam się aż tak wygórowany.
Należy jednak wspomnieć, że myślenie typu „mam ortezy, więc kontuzje kolan mnie nie dotyczą” jest błędne. Nie ma takiej ortezy, która zapewniłaby stuprocentowe bezpieczeństwo!
Na co zwracać uwagę przy zakupie? Bezpieczeństwo to raz, a drugą ważną kwestią jest także wygoda. Podobnie jak każdą część ubioru, ochraniacze przed zakupem najlepiej przymierzyć; sprawdzić, czy nic nie uciska, czy się nie zsuwa. Koniecznie należy upewnić się, czy nawet przy maksymalnym zgięciu kolano jest w całości osłonięte – tylko wtedy zapewniona jest odpowiednia ochrona.
Buty
Przy wyborze butów, podobnie jak w przypadku kasku, warto zwracać uwagę na markę. Będzie ona pewną gwarancją odpowiedniego poziomu bezpieczeństwa. Ogólnie rzecz biorąc, im bardziej obudowane plastikiem, tym bezpieczniejsze. Jednak trzeba też sprawdzić, czy na pewno są wygodne.
Bardzo dobrze, gdy staw skokowy jest na zawiasie lub innym systemie ułatwiającym zginanie. To zdecydowanie poprawia komfort użytkowania. Unika się wtedy etapu „rozchodzenia” butów, by móc wyczuć dźwignie zmiany biegów i tylnego hamulca.
Zapięcia, najlepiej cztery, muszą być solidne, a ich wygląd powinien budzić nasze zaufanie. Cały system powinien być tak skonstruowany, by umożliwiał łatwe i pewne zapinanie. Łatwo rozpinany już być nie musi – wówczas będziemy mieli pewność, że podczas jazdy unikniemy przypadkowego odpięcia buta.
Na poziom komfortu wpływ ma również wysokość buta w okolicach palców. Im niższy, tym łatwiej i naturalniej będzie nam się obsługiwało dźwignię zmiany biegów. Natomiast im wyższy, tym bardziej będziemy musieli zginać nogę w kostce. A obudowany, ciężki but crossowy, nawet na zawiasie, nie ułatwi nam tego zadania.
Na koniec należy dodać, że buty crossowe kupuje się przeważnie o numer większe niż te, w których chodzimy na co dzień. Mimo wszystko bezwzględnie konieczne jest przymierzenie obuwia przed zakupem.
Spodnie, koszulka, rękawiczki
W tym przypadku nie istnieją szczególne kryteria wyboru. Spodnie, koszulkę i rękawice najczęściej wybiera się na podstawie wyglądu. Czasami jednak warto przyjrzeć im się bliżej.
Koszulka powinna być przewiewna, a materiał, z którego ją wykonano, wytrzymały i odporny na rozdarcia. Rękawiczki muszą być przede wszystkim wygodne. Lekkość, idealne dopasowanie do dłoni i zapewnienie swobody ruchów to również pożądane cechy. Wewnętrzna strona palców powinna być wyściełana silikonem, co ułatwi nam chwytanie dźwigni przy kierownicy. Przy wyborze rozmiaru powinniśmy zdecydować się na najmniejszy możliwy, czyli taki, przy którym założenie rękawiczki sprawia nam lekkie trudności. Przy zbyt dużym rozmiarze po wewnętrznej stronie dłoni tworzą się fałdy materiału, a to znacznie przyspiesza powstawanie odcisków.
Jeśli chodzi o spodnie, te również powinny być przede wszystkim wygodne i wytrzymałe. Oglądając towar na wieszaku, ciężko stwierdzić, czy będzie trwały, czy nie, więc w tym przypadku możemy korzystać z rad innych motocyklistów.
Wewnętrzna strona kolan powinna być wyściełana jakimś przyczepnym materiałem, najlepiej skórą – ułatwia to trzymanie motocykla nogami. Jednak należy wtedy pamiętać, że po każdym praniu w skórę należy wetrzeć jakiś olejek, żeby nie wyschła; wydłuży to jej żywot nawet kilkukrotnie. Dla poprawienia estetyki spodni często używa się gumowych elementów – przyjrzyjmy się, czy są one przyszyte, czy tylko przyklejone. W tym drugim przypadku możemy mieć pewność, że po kilku praniach odpadną. Przy wyborze rozmiaru kierujemy się tylko obwodem pasa. To, że na początku mogą wydać się za krótkie, nie ma znaczenia. Takie rozwiązanie zapewnia większy komfort po założeniu butów.
Zostaw odpowiedź