Kiedy Honda pokazała X-Adv okazało się, że skuter nie musi być nudny – można zrobić go inaczej, bardziej czadowo. I wcale nie przeszkadza tutaj fakt, że Honda X-Adv jest w zasadzie hybrydą, nie skuterem – ma normalny silnik, napęd łańcuchem i skrzynię DCT.
Umiejętność konstruowania czadowych skuterów posiadła także inna firma – Italjet – marka, pod którą na drogi wyjechało bardzo wiele świetnych skuterów. Większość technologii tej firmy trafiło do grupy Piaggio, jednak Massimo Tartarini, potomek założyciela, nadal posiada prawa do marki.
Jednym najbardziej znanych modeli Italjet był Dragster. Skuter zyskał sobie uznanie klientów przedziwnym kształtem i bardzo dobrą mechaniką. Pierwszy Dragster, produkowany w latach 1998-2003 miał 22 KM i wyglądał jak larwa superbike’a. Może nie brzmi to zbyt zachęcająco, ale posiadacze potężnych maszyn z tamtych czasów mogli bez wstydu postawić Dragstera w swoim garażu obok Ducati 916 lub Suzuki GSX-R1000.
Nowy Dragster dumnie kontynuuje tamtą tradycję, prezentując swe surowe, techniczne wdzięki zupełnie jakby nie był skuterem, ale aspirował do klasy najlepszych sportów. Do dyspozycji są dw asilniki: 125 cm3 o mocy 15 KM lub 200 cm3 o mocy 20 KM. Napęd przekazywany jest tradycyjnie, przez skrzynię CVT.
Z ciekawostek warto wspomnieć przedni pchany monowahacz. Z przodu znajdziemy 12-calowe koło, z tyłu 13-calowe. 125 cm3 waży 108 kg, a 200 cm3 waży 112 kg. Cena wyniesie około 4500 euro.