Podczas gdy zawodnicy ścigali się na Philip Island, prezes FIM-u odbywał swój własny wyścig o reelekcję na kolejne lata.
Ponownie funckję prezesa FIM-u aż do 2014 roku będzie pełnił doskonale znany Vito Ippolito. Wygrał niewielką przewagą głosów z francuskim kandydatem Jean-Pierre Mougin. Przed Ippolito stoi bardzo ciężkie zadanie. Prezes FIM-u krytykowany był ostatnio za to, co dzieje się w MotoGP i WSBK.
Największym zadaniem stojącym teraz przed Vito będzie wprowadzenie w życie nowych przepisów dotyczących królewskiej klasy. Podczas gdy MotoGP powraca do pojemności 1000 ccm, Dorna i FIM szukają możliwości zmniejszenia kosztów startów zespołów w tej prestiżowej klasie.