Wśród zawodników jest 181 śmiałków, którzy pojadą na 136 motocyklach i 45 quadach, a nieco ponad 1/3 z nich to dakarowi debiutanci. Prolog był symboliczny, a jego trasa liczyła tylko 11 kilometrów i wszyscy dotarli do mety, choć nie obyło się bez problemów.
Edward Barbier startujący na motocyklu Yamaha miał problemy techniczne, ale jego mechanicy szybko się z nimi uporali. Problemy techniczne miał również Diego Martin Duplessis, który startuje na Gas Gas 450.
Wśród motocyklistów najszybszy był Joan Barreda z czasem 00:06.27. Taki sam czas miał Ruben Faria. Z trzema sekundami straty na metę dotarł Helder Rodrigues. W klasie quadów pierwszy przyjechał Ignacio Casale z czasem 00:07.14, drugi był Niccolo Patronelli ze stratą 5 sekund, a trzeci – Pablo Copetti ze stratą 7 sekund.
Rafał Sonik dotarł na 14. miejscu. Wśród polskich motocyklistów najszybszy był Maciej Berdysz, który dojechał na 75. pozycji, a Jakub Piątek znalazł się na 125. miejscu. Piątek „utopił” motocykl w rzece, ale udało mu się go uruchomić i dojechać do mety.
W niedzielę zawodnicy wyruszą z Rosario do Villa Carlos Paz. Zawodnicy startujący na motocyklach i quadach będą mieli do przejechania 227 kilometrów. Etap charakteryzuje się szybkim początkiem i technicznym zakończeniem, a wyprzedzanie jest tutaj bardzo ryzykowne.