ETAP 8: UYUNI – CALAMA
• Długość dojazdówki: 230 km
• Długość trasy: 462 km (450 km po korekcie)
Podczas ósmego etapu rajdu zawodnicy mogli doświadczyć piękna i ogromu największego solniska na świecie. Trasa prowadziła dookoła i poprzez ten wielki obiekt przeprawiając się przy tym przez kilka wysepek, co czyni tę trasę tak wyjątkową. Wulkan Tunupa był stałym punktem krajobrazu, towarzyszącym rajdowcom tego dnia.
Motocykle
W klasie motocykli swój pierwszy etap wygrał Cyril Despres, który w tym roku startuje na motocyklu Yamaha. Jego czas to 05:23:20. Na drugim miejscu znalazł się zawodnik Hondy – Joan Barreda. Jego strata do Despresa wyniosła 00:02:09. Jako trzeci na mecie zameldował się Marc Coma z czasem gorszym o 00:02:15 i tym samym niewielką stratą do Barredy. Przez kawałek trasy ci trzej zawodnicy jechali prawie obok siebie. Polski zawodnik – Jakub Przygoński – ukończył etap na dziewiątym miejscu ze stratą 00:13:29.
W generalce pierwsza piątka pozostaje bez zmian. Prowadzi Marc Coma z łącznym czasem 32:06:19. Na drugim miejscu jest Barreda, którego strata jest w miarę stabilna dzięki temu, że dojechał drugi w ósmym etapie. Jakub Przygoński nadal pozostaje na dziewiątej pozycji. Jego strata do Comy wynosi 02:06:06. Cyril Despres znajduje się dopiero na dziewiątym miejscu.
Klasyfikacja generalna (pierwsza piątka):
1. Marc Coma – KTM – 32:06:19
2. Joan Barreda – Honda – 32:44:27
3. Jordi Viladoms – KTM – 33:33:41
4. Alain Duclos – Sherco – 33:55:28
5. Jeremias Israel Esquerre – SpeedBrain – 33:58:24
…
7. Jakub Przygoński – KTM – 34:12:25
Quady
Poniedziałkowy etap był kolejnym, który nie ułożył się szczęśliwie dla Rafała Sonika. Polski quadowiec dotarł na metę z czwartym czasem i stratą do lidera wynoszącą 00:16:04. Triumfatorem ósmego etapu był prowadzący generalkę Ignacio Casale. Zawodnik z Chile pokonał trasę w czasie 06:18:47. Na drugim miejscu do mety dotarł Sebastian Huseini ze stratą 00:08:38. Trzeci był Sergio Lafuente ze stratą 00:15:25.
Sonik tak opisuje ósmy etap rajdu Dakar 2014 i sytuację w generalce:
– Nigdy wcześniej nie byliśmy w sytuacji, żeby na tym etapie rajdu trzech czołowych zawodników dzieliło tylko 45 minut. Zawsze lider miał już około dwóch, trzech godzin przewagi i trudno było o jakąś zmianę. Teraz każda usterka, awaria, poważniejsza pomyłka nawigacyjna może przewrócić klasyfikację do góry nogami. Trzeba więc być bardzo skupionym do samego końca zmagań, zwłaszcza że przed nami bardzo długie etapy. Wiadomości są więc dobre, bo po raz pierwszy od lat rajd może się rozstrzygać na ostatnich kilometrach.
– Cały czas jechałem w kurzu i niesamowicie się frustrowałem. Na tej wysokości wszyscy są albo zdekoncentrowani, albo podenerwowani. Dla mnie to nawet dobrze, bo jak się wkurzę, to lepiej jeżdżę, więc jest szansa, że dobrze pojadę kolejne odcinki.
W generalce pierwsza piątka pozostaje bez zmian. Na prowadzeniu jest Ignacio Casale z czasem 39:39:49. Przypomnijmy, że w ubiegłym roku Casale zajął drugie miejsce w rajdzie Dakar.
Klasyfikacja generalna (pierwsza piątka):
1. Ignacio Casale – Yamaha – 39:39:49
2. Sergio Lafuente – Yamaha – 40:01:29
3. Rafał Sonik – Yamaha – 40:25:45
4. Sebastian Husseini – Honda – 43:12:38
5. Mohammed Abu-Issa – Honda – 46:28:28
Kolejny etap to droga z Calamy do Iquique. Długość odcinka specjalnego wynosi 422 kilometrów, a zawodnicy po raz pierwszy w trakcie tej edycji dotrą nad ocean.