Spis treści
Czy OPP działa w Polsce legalnie? Wątpliwości w tej sprawie pojawiają się od początku działania systemu w naszym kraju. Za legalnością przemawiają wyroki sądów, przeciw niej – zapisy samego Kodeksu Wykroczeń.
Odcinkowy pomiar prędkości (OPP) to system monitorowania ruchu drogowego, który mierzy średnią prędkość pojazdu na określonym odcinku drogi, a nie w jednym punkcie, jak w przypadku tradycyjnych fotoradarów. System ten, stosowany w wielu krajach, w Polsce wzbudza kontrowersje i rodzi pytania o jego zgodność z obowiązującym prawem. Choć jego celem jest poprawa bezpieczeństwa na drogach, coraz częściej pojawiają się wątpliwości dotyczące legalności mandatów wystawianych na podstawie OPP.
Problem z określeniem czasu i miejsca wykroczenia
Zgodnie z art. 4 § 2 Kodeksu Wykroczeń, aby czyn mógł zostać zakwalifikowany jako wykroczenie, muszą być spełnione trzy warunki:
- dokładny czas popełnienia wykroczenia,
- dokładne miejsce jego popełnienia oraz
- identyfikacja osoby, która się go dopuściła.
W przypadku odcinkowego pomiaru prędkości, dwa z tych wymogów mogą być trudne do spełnienia: czas i miejsce.
Czas popełnienia wykroczenia
Fotoradar lub kamera red light (rejestrująca przejazd na czerwonym świetle) rejestrują konkretny moment przekroczenia prędkości, wskazując dokładną godzinę, minutę, a nawet sekundę wykroczenia. W przypadku OPP mamy do czynienia z pewnym przedziałem czasowym, w którym doszło do pomiaru i ewentualnego wykroczenia, ale brak jest konkretnego wskazania, w którym dokładnie momencie przekroczono prędkość.
Miejsce popełnienia wykroczenia
Analogicznie, fotoradar wskazuje dokładne miejsce, gdzie doszło do naruszenia przepisów. Natomiast OPP rejestruje jedynie, że wykroczenie miało miejsce na określonym odcinku drogi, co również nie spełnia wymogu precyzyjnego określenia miejsca popełnienia czynu zabronionego.
Czy system OPP jest zgodny z polskim prawem?
Wątpliwości dotyczące zgodności odcinkowego pomiaru prędkości z polskim prawem rodzą pytanie o legalność mandatów wystawianych na podstawie tego systemu. Krytycy OPP argumentują, że skoro nie można dokładnie określić czasu i miejsca wykroczenia, mandaty wystawiane na podstawie tego systemu mogą być uznane za niezgodne z prawem. Ponadto, nie ma w polskim prawie wykroczenia, które polegałoby na przekroczeniu średniej prędkości na określonym odcinku drogi.
Stanowisko GITD
Mimo tych wątpliwości, Główny Inspektorat Transportu Drogowego utrzymuje, że system ten jest legalny i skuteczny w poprawie bezpieczeństwa na drogach. Argumentują, że OPP pełni funkcję prewencyjną, zmuszając kierowców do utrzymania stałej, zgodnej z przepisami prędkości na dłuższym odcinku drogi, co w efekcie ma zmniejszać liczbę wypadków.
W przytłaczającej większości wyroki sądów, do których kierowane są przypadki, w których kierujący odwołali się od mandatów, stwierdzają legalność kar nakładanych na podstawie wskazań OPP. Interpretacja prawa w tej kwestii wydawać się zatem może jednoznaczna, niemniej wciąż otwarta pozostaje kwestia czy OPP nie stoi w sprzeczności z przytoczonym wyżej art. 4 § 2 Kodeksu Wykroczeń.
Odcinkowy pomiar prędkości, choć ma na celu poprawę bezpieczeństwa drogowego, wciąż budzi wątpliwości prawne. Brak możliwości precyzyjnego określenia czasu i miejsca wykroczenia, co jest wymagane przez polskie prawo, może podważać legalność mandatów wystawianych na podstawie OPP. W rezultacie, coraz częściej pojawiają się głosy, że system ten powinien zostać dokładnie przeanalizowany i ewentualnie dostosowany do obowiązujących przepisów, aby uniknąć sytuacji, w której kierowcy są karani w sposób niezgodny z prawem.
Ale napisalibyście jeszcze, że artykuł jest na podstawie tego co było ostatnio powiedziane na kanale yt M4K
Nie, nie jest na podstawie tego, co Michu mówił. To Michu powtórzył to, o czym od dawna mówi część prawników. Ja na ten temat pisałem już lata temu na innym portalu. Michu niczego nowego nie odkrył.