Crossy i enduro GASGAS na 2025 [VIDEO, TEST, opinia, wrażenia] Czerwone, szybkie i… bez sensu?

GasGas wypuścił nową gamę motocykli enduro i cross na rok 2025. Jakie mają cechy? Czym różnią się od KTM i Husqvarny? Który najlepszy? Testujemy i sprawdzamy!

tekst: Michał Mikulski
zdjęcia i ujęcia wideo: GasGas

Komu szybkie, czerwone motocykle? Przyznam się bez bicia, że nie pogardziłbym jednym z nowych modeli GASGAS 2025. Miałem okazję przetestować całą gamę motocross i enduro GASGAS 2025, dzięki czemu dokładnie wiem, który motocykl najlepiej by się u mnie sprawdził – ale o tym za chwilę.

Najważniejsze informacje:

• GASGAS 2025 to nowa gama, która zbliża GASGAS-a do konkurencji, ale też pokazuje pozycję hiszpańskiej marki w gamie Pierer Mobility.
• Nowością w gamie crossówek są dwa modele dwusuwowe; GASGAS MC 300 oraz GASGAS MC 150.
• Endurówki to także nowy model, posiadający wtrysk paliwa dwusuw GASGAS EC 125.
• Na prezentację nowości GASGAS, która odbyła się w słowackim Skycov, redakcja Motogen.pl wysłała Michała Mikulskiego.

Motocykle GASGAS w teorii mają w gamie Pierer Mobility (KTM, Husqvarna, GASGAS) pełnić funkcję pojazdów, które zachęcają do jazdy w terenie, są dostępne dla nowicjuszy i rosnącej grupy wracających do offroadu. Stąd bardzo wyraźny branding, hasło Get on the Gas! i pozornie wyluzowany styl. Stąd też nieco niższe ceny i mniej wyszukane wyposażenie – co jest plusem.

TEST VIDEO – nowa gama cross i enduro GasGas 2025

Film obejrzysz też bezpośrednio na YT.

Motocykle GASGAS 2025 – wszystko, co musisz wiedzieć

Największą nowością w gamie GASGAS są trzy nowe, dwusuwowe modele. Dwie crossówki, MC 150 i MC 300, oraz endurowe EC 125. Cała trójka posiada wtrysk paliwa TBI (przed i za przepustnicą), pozwalający na precyzyjne sterowanie mieszanką paliwowo-powietrzną. Bez dwóch zdań poziom zaawansowania nowoczesnych dwusuwów robi wrażenie, zwłaszcza na osobach, które pamiętają gaźnikowce.

Do dużych nowości dołożyć należy przeprojektowany dźwigniowy system tylnego zawieszenia, z lżejszymi elementami, zmieniony tylny wahacz, poprawioną ramę oraz ramę pomocniczą. Zmieniono także ustawienia zawieszenia z przodu i z tyłu.

Zawias na plus GasGas 2025

Zawias to WP XPLOR OC (Open Cardrige), czyli półka niżej w stosunku do Husqvarny czy KTM-a. Jeśli kupujemy wizerunek GASGAS jako marki dla początkujących, to nic w tym złego. Miałem okazję jeździć bieżącymi modelami Husqvarny i KTM-a, gdzie pracuje zawieszenie WP XPLOR CC. Jeśli miałbym wybierać: miękki, bardziej wybaczający setting zawieszenia w GASGAS najbardziej pasuje do „rekreacji” i „powrotu do enduro”. Oczywiście zawieszenie posiada pełną regulację z przodu i z tyłu.

Z drugiej strony w GASGAS 2025 nie znajdziesz przełącznika map zapłonu (poza modelem EC 125, gdzie jest on w standardzie) oraz kontroli trakcji. Możesz je dokupić z katalogu akcesoriów. Ciut to wymuszona różnica cenowa, ponieważ cała elektronika związana z jednym i drugim jest już w motocyklu, ale żeby ją aktywować musisz dopłacić. Przypomina mi się sytuacja z dodatkowym oświetleniem w samochodach BMW, które było dostępne w trybie testowym przez określony okres.

Jednostki napędowe GasGas 2025

Dostępny jest bardzo szeroki przekrój pojemności, od dwusuwowego 125 cm3, po mocarną 500-kę. Gama odpowiada zresztą temu, co znajdziesz w KTM i Husce.

Enduro:

• EC 125
• EC 250
• EC 300
• EC 250F
• EC 350F
• EC 450F
• EC 500F

MX (bez minicross):

• MC 125
• MC 150
• MC 250
• MC 250F
• MC 350F
• MC 450F

Do tego dochodzą także limitowane PRADO EDITION i FACTORY EDITION. Najważniejsze do zapamiętania: dwutakty posiadają wtrysk TBI, a czterosuwy dzielą platformę tak samo, jak w przypadku innych pojazdów grupy Pierer.

ZDJĘCIA GasGas 2025 – enduro i cross

Najlepszy enduro z gamy = GASGAS EC 300 2025

Na początku tego artykułu zaznaczyłem, że wiem, który model byłby idealny dla osoby wracającej do jeżdżenia. Ku mojemu zdziwieniu jest to najmocniejszy dwusuw, czyli endurowy model EC 300.

W przeszłości 300-tki kojarzyły się z kierownicą wyrywającą nadgarstki, bardzo agresywną charakterystyką i sprzętem dedykowanym zawodnikom. Z czasem jednak charakter zmienił się diametralnie. Wprowadzenie wtrysku do dwusuwa sprawiło, że EC 300 to jeden z łatwiejszych motocykli do ogarnięcia. Mniejsze EC 250 nadal posiada sportowy pazur i lubi kręcić się wysoko po obrotach. 300-ką możesz jechać na jednym biegu, pokonując kolejne przeszkody bez większej ekscytacji.

Zresztą, 300 w ostatnich latach stały się bardzo popularne wśród amatorów. Najpierw przez zawody hard enduro, a w drugiej kolejności właśnie przez zaskakująco przyjazny charakter.

Zawieszenie WP przy mojej wadze w okolicach 70 kg dawało dobry balans pomiędzy czuciem, precyzją, a komfortem. Teren ponad 10-kilometrowej pętli enduro był wymagający i zróżnicowany, brakowało może tylko szybszych sekcji. To, do czego mogę się przyczepić to raczej przeciętna siła hamowania układu hamulcowego BRAKTEC, ale jak wiadomo – kto hamuje, ten przegrywa.

Gas Gas EC300 2025 – zdjęcia:

Najlepsza crossówka z gamy = GASGAS MC 350F

To dość zabawne, ale byłem na światowej premierze modelu KTM 350 SX-F dokładnie 14 lat temu. Wtedy premiera mniejszej pojemności, motocykla zbudowanego dla wyrwanego z Yamahy Tony Cairoliego, wydawała się szaleństwem. Teraz 350-ka na stałe zadomowiła się w gamie austriackiej marki i innych marek należących do grupy. Tak samo, jak endurowe EC 300, tak crossowe, czterosuwowe MC 350F to sprzęt uniwersalny, idealny dla każdego motocyklisty.

Połączenie lekkości prowadzenia sprzętu klasy MX2, z „dołem” 450. sprawia, że MC 350F sprawnie radzi sobie nawet z tak wymagającym torem, jak ten, który mieliśmy dostępny na Słowacji. Jeśli wracasz do motocrossu po latach albo szukasz rekreacyjnego sprzętu – lepszego nie znajdziesz!

Uwaga: szerokim łukiem unikałbym dużych dwusuwów 2T. Są rewelacyjne, lekkie, mocne i bezkonkurencyjne, ale… są także bardzo wymagające fizycznie i żeby takim sprzętem jechać szybko, trzeba trzymać gazu.

Gas Gas MC 350F 2025 – zdjęcia:

GASGAS na tle konkurencji

Nowe modele GASGAS wpisują się w plan zagospodarowania każdego zakątka (zmniejszającego się rynku). Na przykładzie modeli 300, GASGAS jest o ponad 1000 euro tańszy niż konkurencja z grupy Pierer. Są to oczywiście przykładowe ceny detaliczne z rynku europejskiego, które mogą różnić się na rynkach lokalnych. Co faktu nie zmienia, że GASGAS jest tańszy. Koszt to brak wypasionej elektroniki, niższy model zawieszenia i słabszy układ hamulcowy.

• GASGAS EC 300 ➝ €10 315*
• KTM EXC 300 ➝ €11 369*
• Husqvarna TE 300 ➝ €11 595*

*Ceny nie odpowiadają cenom w PL, są dodane tylko po to, żeby pokazać różnice w cenach pomiędzy modelami.

Konkurencji poza grupą Pierer Mobility nie ma za dużo. Są Bety i Sherco, ale obydwie marki trzeba traktować butikowo (mimomimo że sprzedaż Bety w ostatnich latach poszła w górę). Japońscy producenci od dawna nie liczą się w Europie, więc siłą rzeczy skazani jesteśmy na GASGAS/KTM/Husqvarnę.

Moim zdaniem jednak ktoś popełnił tutaj błąd…

Brak motocykli poniżej 30 000 zł

Inflacja, kryzys za kryzysem i pogoń za osiągami sprawiły, że najtańsze modele będą startować od 40 000 zł. Powiem więcej – jeśli brać pod uwagę ceny detaliczne, to ciężko będzie kupić motocykl poniżej 50 000 zł. Pominę milczeniem fakt, że endurowa 150-ka od KTM-a kosztuje ponad 50 000 zł.

Europejscy producenci spadającą sprzedaż motocykli enduro i MX upatrują w fakcie, że nie ma kolejnej generacji pasjonatów jednośladów i młodzi (zwłaszcza na zachodzie) interesują się elektrycznymi hulajnogami lub, ewentualnie, rowerami. Moim zdaniem to tylko częściowe zrozumienie problemu. Jeśli najtańsze hard enduro kosztuje w granicach 50 000 zł, a na OLX za tykającą bombę trzeba dać połowę tej ceny, to kto przy zdrowych zmysłach kupuje te sprzęty?

Z chęcią oddałbym część osiągów dla niższej ceny. Niższy model zawieszenia, kilka KM mniej, brak kontroli trakcji i innych bajerów. Jak dla mnie spoko! W tym miejscu cali w bieli wchodzą Chińczycy, z KOVE i CF Moto na czele. Zwłaszcza CF Moto, w moim odczuciu, strzeliło w dziesiątkę z modelem 450 MT.

GASGAS 2025. Najważniejsze zmiany

Zbliżając się powoli do podsumowania, wszystkie zmiany w stosunku do modeli 2024 znajdziesz w detalu poniżej:

• Nowa grafika z logo GASGAS w czarnym kolorze.
• Nowy, lżejszy system linkage (dźwigienek) w tylnym zawieszeniu.
• Nowy przycisk start/stop.
• Nowe mocowanie zbiornika paliwa.
• Zaktualizowane hamulce BRAKTEC.
• Wahacz ze stopu aluminium o niskiej wadze.
• Zaktualizowana rama, aby zapewnić stabilność przy dużej prędkości, jednocześnie zapewniając lekkość i zwinność w trudnym terenie
• Subframe (tylna rama pomocnicza) z aluminium.
• Ergonomiczne nadwozie dla jeszcze lepszej kontroli.
• Przedni widelec WP XPLOR OC z pełną regulacją.
• Tylny amortyzator WP XACT ze zaktualizowanymi ustawieniami na rok 2025.
• Hydrauliczne sprzęgło BRAKTEC.
• Regulowane mocowanie kierownicy.
• Kierownica Neken wykonana z aluminium dla poprawienia komfortu i trwałości.
• Szerokie podnóżki do zapewnienia pełnej kontroli we wszystkich warunkach.
• Wtrysk paliwa we wszystkich modelach 2T, w tym 125.
• Elektroniczny zawór wydechowy w modelach 2-suwowych.
• Dostęp do filtra powietrza bez użycia narzędzi.
• Przełącznik zmiany mapy: dostępny z katalogów akcesoriów, za pomocą przycisku można aktywować kontrolę trakcji, Quickshifter i zmienne mapy zapłonu.

Super, tylko… po co?

To był piękny dzień! Nowe modele GASGAS 2025 są dopracowane jeszcze bardziej niż w przeszłości. Jeszcze 2 lata temu miałem wrażenie, że GASGAS jest miejscem, gdzie KTM sprzedaje „starą technologię” i wietrzy magazyny. Teraz tego wrażenia nie ma – GASGAS posiada nowoczesną, dopracowana gamę, którą łatwo odróżnić od konkurencji z tej samej stajni.

Brakuje mi jednak odpowiednika Bety Xtrainer w gamie GASGAS. Lekkiego, prostego i taniego motocykla enduro dla każdego. Chociaż, może to miejsce powoli wypełniają elektryczne rowery? Spotkałem kilka osób na miejscu, które przechodzą z motocykli na eMTB. Jest taniej, łatwiej organizacyjnie i leśnicy mniej ganiają po lesie.