Chris Vermeulen zdobył swoje kolejne podium w ciągu 7 dni. Był jednak bezsilny wobec Casey’a Stonera i Valentino Rossiego.
Zawodnik jeżdżący dla Suzuki, wywalczył sobie wysoki awans z 8 pozycji oraz swoje siódmie podium w klasie MotoGP. Sukcesy te powinny mu zapewnić dalszą współpracę z japońskim koncernem.
Australijczyk, mówi:
„Podczas testów wypróbowałem troche twardsze opony, które świetnie się spisywały. Niestety, popełniłem błąd używając ich podczas wyścigu. W tym roku było odrobinę chłodniej niż w poprzednim, ale i tak bardzo cieszę się z miejsca na podium, choć frustruje mnie fakt, że byłem tak daleko za resztą.
Nicky i Andrea byli szybcy od samego początku, kiedy ich wyprzedziłem narzuciłem sobie szybsze tempo, jedak wciąż wiele brakowało mi do Valentino i Casey’a. Oni byli zupełnie poza moim zasięgiem.
Kiedy już byłem 8 sekund przed Andreą, dodałem jeszcze trochę gazu, żeby zbytnio nie ryzykować utraty pozycji. Jestem bardzo zadowolony z ponownego znalezienia się na podium. To moje drugie podium pod rząd! Nie tylko w ciągu 2 wyścigów, ale również 2 z kolei na Laguna Seca.
Oba sukcesy, osiągnąłem w różnych warunkach. Dowodzi to, że Suzuki staje się coraz groźniejsze, a wszystkie poprawki, coraz bardziej zbliżają nas do czołówki.
Miałem nadzieję na znalezienie się w pierwszej 2, jednak na początku wyścigu straciłem sporo czasu. Kiedy udało mi się to trochę nadrobić, Casey i Valentino byli już bardzo daleko i skończyłem jadąc w pojedynkę. Muszę przyznać, że czasami ciężko było mi być skoncentrowanym – nie było nic innego, poza liczeniem okrążeń, na czym mógłbym się skupić.“