Pamiętacie Jaguar bike’a? Zbudowany w hołdzie producentowi samochodów, jednoślad był jedynym w swoim rodzaju, dopóki nie powstał Bull Bike.
Oba jednoślady wyszły spod ręki tego samego człowieka, projektanta Lee J. Rowlanda, którego po godzinach pasjonuje tworzenie customów na bazie detalu samochodowego. Z reguły jest to detal, po którym największy nawet laik pozna jaką markę widzi. W przypadku Bull Bike’a nie jest to może tak oczywiste, choć wprawne oko zobaczy analogię z samochodami Lamborghini – motocykl jest powiększonym na maksa logo włoskiego producenta sportowych aut. Niestety, autor na razie nie ujawnił specyfikacji technicznej byczego motocykla. Wizualnie zachwyca gładka, błyszcząca forma oraz wkomponowanie rogów szarżującego zwierzęcia w kształt jednośladu.
A gdyby zrobić motocykl poświęcony Fiatowi 126p? Jakiego zwierzątka można byłoby użyć? A Polonez? Rowlandowi mogłoby zabraknąć fauny…