Oczywiście jazda BMW S 1000 XR po krętych drogach południowej Hiszpanii przy temperaturze blisko 30°C to nie to samo, co jazda w dżdżu przy kilku stopniach na plusie, ale obiecujemy, że sprawdzimy ten motocykl i w takich warunkach.
Silnik znany już z flagowego modelu sportowego BMW S 1000 RR trafił wcześniej do nakeda S 1000 R, ale trzeba mu oddać, że na pokładzie sportowego offroadera także odnalazł się bez problemów.
BMW S 1000 XR sprawdziliśmy zarówno na krętych, górskich serpentynach, jak i przy wysokich prędkościach autostradowych. Pierwsze spostrzeżenia są jak na razie pozytywne, choć obraz nowej konstrukcji nie jest pozbawiony drobnych skaz. O tym przeczytacie już niebawem na Motogen.pl.