Jakub Olkowski
Trzymanie na "odcinie" przez dłuższy czas nie było niczym dziwnym w przypadku starych silników z chłodzeniem powietrzno-olejowym ze stajni Suzuki. Znosiły wszystko a jeśli już się psuły, to głównie z powodu kardynalnych, długotrwałych zaniedbań serwisowych. Najwyraźniej kierowca z filmu zapomniał, że jakiś czas przesiadł się ze swojego starego, "zlotowego" olejaka na konstrukcję znacznie nowszą i wymagającą więcej "czułości". Co z tego wynikło? Zobaczcie w filmie...