Aprilia RS 457, nowość 2024, najlepszy sport na A2?! [TEST, VIDEO, opinia, zdjęcia, Operacja Lato] - Motogen.pl

Aprilia RS 457 to nowy motocykl sportowy na prawo jazdy A2. Statystyki ma zupełnie wymaksowane. Czy praktyce jeździ tak dobrze, jak wynika to z danych technicznych? Sprawdzamy w teście!

W redakcji Motogen trwa właśnie Operacja Lato, czyli 6 tygodni intensywnych testów i spotkań z Wami. W trakcie tygodnia Aprilia jeździmy trzema motocyklami sportowymi, od początkującego (szybka opinia o RS 457 od Jacka Ociepko), przez średnio zaawansowanego RS 660 Extrema, a na flagowym superbike’u RSV4 Factory kończąc – i to wszystkie w pięknym, białym malowaniu!

W poniższym artykule mamy dla Was film główny tygodnia, wraz ze zdjęciami i testem pisanym. Poznajcie naszą szeroką opinię o nowej, sportowo-codziennej, przeznaczonej dla posiadaczy prawka kat. A2, Aprilii RS 457!

Aprilia RS 457, nowość 2024 – TEST VIDEO:

Film do obejrzenia także bezpośrednio na YT.


Aprilia RS 457 2024 – co to za motocykl?

Czasy się zmieniają. Pamiętacie Aprilia RS 125 oraz RS 250 z lat 90? RS 125 była mokrym snem każdego dzieciaka, produkując z dwusuwa blisko 30 KM mocy. RS 250 była inspirowana wyścigami, miała jakieś 55 dwusuwowych koni mechanicznych i była niedoścignionym marzeniem. Kiedyś to było, teraz to nie ma. takich motocykli już nie ma. Są za to normy euro i kategorie prawa jazdy A2. No i tutaj cała na biało wchodzi Aprilia ze swoim RS 457, która statystyki ma skrajnie wymaksowane właśnie pod kategorię A2.

Aprilia RS 457 jest w pewnym sensie duchowym spadkobiercą wspomnianych dwusuwowych RS. Do oferty Aprilii wjechała na początku bieżącego sezonu i wypełnia lukę pomiędzy 125-tką na prawko kat. B oraz jeszcze świeżą, 100-konną RS 660. Ma być motocyklem codzienno-sportowym, nawet z możliwością zainstalowania torowych dodatków. We Włoszech nawet ruszy puchar markowy RS 457. Tyle w teorii…

ZDJĘCIA – Aprilia RS 457 2024 w obiektywie Tomaziego:

RS 457 2024 na Torze Autek – możliwości made in India?!

Test praktyczny postanowiłem zacząć od mocnego uderzenia. Tak, RS457 jest „made in India”. Nalepka pod kanapą dumnie głosi, że motocykl zaprojektowany jest przez grupę Piaggio, ale wyprodukowany został w Indiach. Możecie hejtować w komentarzach, ale powiem Wam, że nieszczególnie widać tu jakiekolwiek ubytki jakościowe. I wykończenie, i wyposażenie jest na wysokim włoskim poziomie.

Aprilię zabrałem na mały, kręty, szkoleniowy obiekt. Tor Autek tuż pod Legionowem, 30 minut od centrum Warszawy. Nitka ma 950 metrów, czas okrążenia to około minuta. Ani trochę nie jest to tor wyścigowy, ale świetnie nadaje się do trenowania techniki jazdy. Asfalt nie jest idealnie gładki, ale można przekuć to w zaletę – podnoś umiejętności pomimo przeciwności!

Na tym małym obiekcie, RS457 czuje się jak ryba w wodzie. Najbardziej doceniam niską masę, czyli totalne minimum dopuszczalne przez kategorie A2, czyli 175 kg z paliwem. To połączone zostało z oponami o szerokości 110 i 150 mm, z odpowiednią geometrią, i z aluminiową ramą. RS daje świetne wyczucie tego co się dzieje z podwoziem i oponami, pozostaje stabilna, a z zakrętu w zakręt przekłada się niemal natychmiastowo. Nie ma tutaj nawet odrobiny niechcianej gumowatości, którą znaleźć można w niektórych tanich azjatyckich produktach jednośladowych.

Zawieszenie, hamulce, skrzynia biegów: Aprilia RS 457 2024

Zawieszenie i z przodu i z tyłu posiada wyłącznie regulację naprężenia wstępnego sprężyny. To chyba dobrze. Bo tłumienie zostało dobrane całkiem optymalnie, a jeżeli jesteś cięższym riderem, albo jeżeli chcesz jeździć ostro po torze, to wtedy zwiększasz naprężenie sprężyny, i jesteś w domu.

Hamulce z przodu to tylko jedna tarcza, ale o średnicy aż 320 mm. Zacisk to czterotłoczkowy ByBre, czyli tańsza odmiana Brembo. Ten układ sprawdza się wyśmienicie, jest dostatecznie mocny aby hamować nawet z wysokich prędkości, ma odpowiednią dozowalność, żeby precyzyjnie jeździć po wąskim torze, a jednocześnie nie jest diabolicznie ostry i nie przeraża tych początkujących. Co więcej, spokojnie da się wykonywać stoppie!

Napęd przenoszony jest przez 6-stopniową skrzynię biegów i sprzęgło slip&assist. Przełożenia dobrano optymalnie, sprzęgło sprawdza się świetnie. Nie ma natomiast quickshiftera, co nie jest zaskoczeniem w tej klasie motocykli. Wiadomo, byłoby fajnie gdyby był – ale skoro nie ma, to niech początkujący riderzy trenują jazdę torową ze zwykłą skrzynią. Na szczęście quickshifter (w górę i w dół) da się dokupić.

Aprilia RS 457 – kontrola trakcji i ABS

Jak przystało na motocykl sportowy, na torze jeżdżę w mapie Sport, a do dyspozycji mam jeszcze 3-stopniową kontrolę trakcji. Nie jest to układ z czujnikiem bezwładnościowym czułym na pochylenia, ale i tak działa całkiem precyzyjnie, nie nazbyt intruzywnie, a gdy ingeruje, to płynnie redukuje moment, zamiast go totalnie obcinać.

Jest też ABS, bardzo skuteczny układ marki Bosch. Co bardzo ważne do zastosowań torowych, za pomocą przycisku można odłączyć tylne koło. To znaczy, że możesz albo je blokować do slajdów w zakręt. Albo, co bardziej praktyczne, przy ostrym hamowaniu z lekkim unoszeniem tyłu, gdy tył zaczyna się wolniej kręcić, układ ABS nie będzie świrował i nie odetnie siły hamownia. Czyli możesz korzystać z pełnej mocy ByBre, jednocześnie mając na uwadze, że w razie czego ABS na przednim kole wciąż o Ciebie zadba.

Opony Eurogrip – Aprilia RS 457

Pamiętacie jak mówiłem o wysokim wyposażeniu? Ten aspekt nieszczególnie dotyczy opon. Mamy tutaj markę Eurogrip. Może Wam coś to mówi, bo mi zupełnie nic. Podchodziłem do nich ostrożnie, ale teraz całą pewnością stwierdzam, że na suchym kleją po prostu bardzo dobrze. Zapewniają też niezłe wyczucie tego co się dzieje i kiedy mają zamiar stracić przyczepność. Ale musicie wiedzieć, że stosunkowo łatwo wyprodukować opony, które będą oferowały dobrą trakcję przy dobrych warunkach. Wyzwaniem jest aby opony kleiły także na mokrym. Pomimo sezonu burzowego, mi jeszcze nie przyszło sprawdzić, jak Eurogrip się zachowują na mokrym, więc to zostawię Wam w komentarzach.

Pozycja na torze – RS 457 2024

Nie tylko wygląd jest tutaj inspirowany flagowym RSV4, bo pozycja też. Kształt zbiornika jest idealnie dobrany, żeby zająć pozycję wyścigową z oparciem się kolanem. To samo dotyczy zaparcia się łokciem w zakręcie o zbiornik. Faktycznie widać, że ten motocykl projektował ktoś, kto zna się na ściganiu i często bywał na torach wyścigowych. Kierownica to clipony, które zamontowane są dość wysoko, co stanowi świetne połączenie pomiędzy komfortem, a sportową pozycją.

Stylówka jest ponadprzeciętna: RS 457 Aprilia 2024

Ja osobiście zdobyłem prawo jazdy motocyklowe jeszcze przed wprowadzeniem tych stopniowanych kategorii, ale przecież jest wielu motocyklistów z kategorią A2. Wśród nich na pewno znajdzie się sporo fanów motocykli sportowych, którzy ze swojego jednośladu chcą korzystać także na co dzień.

Sprawdziłem, że na mieście stylówka RS 457 zadaje sporo szyku! Gdybyśmy mieli lansometr, wskazówka odbijałaby się od odcinki. Pokuszę się o stwierdzenie, że RS 457 jest obiektywnie pięknym motocyklem. Urody dodaje potrójna lampa, dwuwarstwowe owiewki, zgrabny zadupek, czy uchwyty pasażera w kształcie wingletów. Tylko tego uchwytu tablicy trzeba się pozbyć…

Moc, silnik, osiągi oraz mapy Sport, Eco i Rain – RS 457

Już wielokrotnie zostało powiedziane, że 47,5KM mocy do miasta wystarcza w zupełności. Jest to pełna wartość dostępna na kat. A2. W przypadku Aprilii do czynienia mamy z silnikiem 2-cylindrowym, który generuje 43,5 Nm momentu – aż 82% procent dostępne jest od 3000 obr/min, co w praktyce oznacza świetną elastyczność. W silniku jest sporo rozwiązań technologicznych zaciągniętych z większych modeli RSV4 i RS660 i muszę przyznać, że jeżdżąc RS 457 nieustannie towarzyszy mi uczucie obcowania z maszyną wysokiej jakości – dźwięki, reakcje, wykonanie, nie ma się do czego przyczepić. Silnik jest nową konstrukcją, zaprojektowaną przez Aprilię, wyprodukowaną w Indiach. Aby wypowiedzieć się o jego wytrzymałości i awaryjności, trzeba jeszcze trochę poczekać.

Za to masz pewność, że wśród kolegów z kategorią A2, nikt nie będzie miał legalnie mocniejszego motocykla. Aprilia wymaksowała statystyki RS457, osiągając prawne limity tej kategorii – to oznacza pełną moc 47,6 KM przy minimalnej masie 175 kg z paliwem.

Na torze jeździłem na mapie sport. Jeżeli jednak chcesz spokojnie się toczyć lub jechać z pasażerem, zdecydowanie lepsza będzie mapa Eco, w której motocykl łagodniej reaguje na ruchy manetką. Istnieje także mapa Rain o obniżonych osiągach – nie jestem pewien czy faktycznie jest potrzebna, no ale to nie ja jestem początkującym motocyklistą na A2. Mapy połączone są z różnymi stopniami kontroli trakcji, a samą trakcję można w dowolnym momencie zmieniać lub wyłączyć za pomocą przycisków góra/dół.

Ekran 5″ i multimedia w Aprilii RS 457

Sterowanie motocyklem odbywa się za pomocą czytelnego menu na ekranie TFT 5″, a przyciski na kierownicy są podświetlone. System oferuje sporo danych i łatwo się w nim poruszać. Opcjonalnie dokupić można możliwość połączenia ze smartfonem (system Aprilia MIA), dzięki czemu z poziomu motocykla można sterować multimediami i korzystać z nawigacji krok po kroku, a z poziomu smartfonu można podejrzeć proste dane telemetryczne.

Konsumpcja paliwa – Aprilia RS 457

Z praktycznego punktu widzenia wspomnieć muszę o zapotrzebowaniu silnika na paliwo. Komputer wyświetlał spalanie na średnim poziomie ok. 5 litrów / 100 km, ale jestem przekonany, że przy zwykłym użytkowaniu spalanie będzie znacznie niższe. Dlaczego?

Wspomniana wartość nie była resetowana od przebiegu zerowego, a to oznacza, że wliczony jest zarówno okres docierania, jak też przynajmniej dwie (raczej trzy) wizyty tego motocykla na torach. A więc przy 13-litrowym zbiorniku można liczyć na niezły zasięg!

Kompromisy? Kierownica i sztywne zawieszenie w Aprilii RS 457

Aby połączyć teoretycznie 2 różne światy, takie jak tor oraz miasto, gdzieś trzeba pójść na kompromis. Jeden z nich znalazłem na kierownicy. Wspomniałem, że ergonomia motocykla pozwala zająć sportową pozycję na torze. A z drugiej strony, na mieście przyda się wysoka manewrowość do przeciskania się między autami. Inżynierom udało się więc wyłuskać spory kąt skrętu, ale kosztem faktu, że wtedy kierownica niemal chowa się pod zbiornikiem paliwa. Wymaga to nienaturalnego ułożenia dłoni. Da się do tego przyzwyczaić, ale za pierwszym razem miałem wrażenie, że kierownica chce mi przyciąć palce o zbiornik. Jeden powie, że to wada. Drugi będzie się cieszył, że Aprilia mimo wszystko wyłuskała duży kąt skrętu. Trzeci zauważy, że to po prostu kolejny powód do uczenia się techniki jazdy przez motocyklistów A2!

Wspomniałem, że na torze zawieszenie oferuje świetne możliwości, że podwozie jest odpowiednio stabilne i responsywne. Skutkuje to tym, że na mieście mamy do czynienia z motocyklem raczej sztywnym. Oczywiście to nie jest tak, że na dziurach wypadają plomby z zębów, ale przyznać trzeba, istnieją na świecie motocykle wygodniejsze… Choć jeżeli wybierasz motocykl o sportowym charakterze, to na nieidealny komfort nie możesz narzekać, prawda?

Na co dzień za to zachwycony będziesz ogólnym prowadzeniem RS 457. Na torze wspomniałem, że jest to motocykl niezwykle zwinny i precyzyjny. To samo odczuć można na mieście, jazda RS 457 jest lekka i przyjemna do tego stopnia, że będziesz szukał dowolnych pretekstów, aby tylko wyjść z domu i gdzieś jechać.

Aprilia RS 457 – podsumowanie, czy warto?

Jeżeli czytałeś ten test i oglądałeś film z testem, to na pewno już wiesz, jakie jest moje zdanie o nowej Aprilii RS 457 – dlatego nie będę w podsumowaniu silił się na górnolotne sentencje. Za to wspomnę o cenie, która nieprzypadkowo wynosi 32 457 zł. Jak za motocykl o takich właściwościach i możliwościach, wydaje się, że nie jest to wygórowana kwota. A więc zapisujcie się na własne jazdy testowe, sami przekonajcie się jaka jest RS 457 i kupujcie.


Operacja Lato 2024: o co chodzi? Spotkania, konkurs, plan…

Materiał powstał w czasie Operacji Lato. Edycja 2024 ma aż 6 tygodni marek (o czym piszemy szerzej w artykule). Każdego tygodnia przetestujemy dla Was przynajmniej 3 motocykle, a czasem też trafi się czwarty jednoślad albo samochód. Testy i wiele innych publikacji znajdziecie na portalu Motogen.pl, ale także na fanpage motogen.pl na FB oraz na profilach Instagramie oraz Tiktoku, a także na YouTube. Śledźcie wpisy, relacje, shorty i stories!

Konkurs! Po raz kolejny w ramach konkursu #OperacjaLato @Motogen.pl mamy dla Was pakiet cennych nagród! Wystarczy zrobić ciekawe zdjęcie/video o temacie letnio-motocyklowym, wrzucić je na swoje sociale (dowolnie: faceook, instagram, youtube i/lub tiktok) oznaczyć #OperacjaLato oraz @motogen.pl, a zgarnąć można nagrodę główną – kask Schuberth S3 Daytona Red! Pozostałe nagrody też są ciekawe: opony Pirelli, klocki hamulcowe TRW, plecaki z chemią Motul, sesja foto z Tomazim, zestaw gadżetów Exide, czy koszulki Motogen!

Spotkania! To chyba nasza ulubiona część Operacji Lato – w każdy czwartek o 19:00 spotykamy się z Wami na błoniach Stadionu Narodowego. Przyjeżdżajcie wszystkimi motocyklami – marka i pojemność nie ma znaczenia, bo najważniejszy jest świetny klimat i pogaduszki i motocyklach. Czasem skoczymy gdzieś na kawę, a czasem będzie coś do zgarnięcia w mini konkursach na spotkaniach. Aby dowiedzieć się dokładnie co, gdzie i kiedy śledźcie stories na FB/IG oraz wydarzenia na facebooku Motogen!

Harmonogram Operacji Lato 2023:

  • 01.07-07.07 – BMW
  • 08.07-14.07 – Suzuki 
  • 15.07-21.07 – Aprilia
  • 22.07-28.08 – Yamaha
  • 29.07-04.08 – Triumph 
  • 14.08-20.08 – Kawasaki

Operacja Lato może się odbyć dzięki partnerom

Operacja Lato organizowana jest przez Motogen.pl dla Was, ale nie mogłaby się odbyć i nie byłoby nagród w konkursie, gdyby nie dołączyło do nas wiele firm uwielbiających motocykle, jak:
Schuberth,
Pirelli,
InterMotors,
TRW,
Motul,
Exide.

Bądźcie na bieżąco i już teraz dodajcie do obserwowanych fanpage motogen.pl na FB oraz profile na Instagramie oraz Tiktoku, a także na YouTube. Śledźcie wpisy, relacje, shorty i stories!


Zostaw odpowiedź

Twój e-mail nie zostanie opublikowany