Motocyklista nagrywał szaleńczą jazdę, przekraczanie prędkości, wheelie. W końcu został zatrzymany przez policję, wraz ze swoją kamerką…
Gdzie jest granica pomiędzy publikowaniem w internecie widowiskowych filmów, a zachowaniem bezpieczeństwa i zdrowego rozsądku? Pewien 29-letni motocyklista z Danii przekroczył tę granicę w sposób znaczny. Przesadził do tego stopnia, że teraz stoi przed nim 86 zarzutów stwarzania niebezpieczeństwa oraz ryzyko odsiadki w więzieniu…
Zaczęło się od tego, że w maju tego roku policja zatrzymała motocyklistę do kontroli drogowej – powodem był brak tablicy rejestracyjnej na motocyklu i zbyt wysoka prędkość. Szybko się okazało, że 29-latek jeździł bez wymaganych uprawnień, jego prawo jazdy zostało zatrzymane już wcześniej. Przy kontroli jego motocykl został skonfiskowany, nie spełniał wymagań technicznych do jazy po drogach publicznych.
Policja zabezpieczyła także kamerkę, którą motocyklista miał na kasku. To dało funkcjonariuszom dostęp do wielu godzin nagrań z jazdy, z około tygodnia poprzedzającego zatrzymanie. Widać tam między innymi znaczne przekraczanie prędkości i jazdę na jednym kole.
To nie wszystko, bo funkcjonariusze zidentyfikowali także media społecznościowe mężczyzny. Okazało się, że publicznie i w grupach publikował znacznie więcej nagrań. Materiału oraz czynności ustalających było na tyle dużo, że od zatrzymania w maju, do upublicznienia sprawy w miniony piątek minęły ponad 4 miesiące. Jeszcze przed zatrzymaniem mężczyzny, Policja Jutlandii Wschodniej była informowana o publikowaniu tych filmów w mediach społecznościowych.
„Nie wydaje mi się, abym kiedykolwiek widział coś takiego. Bez zawahania było to dla nas ogromne i niekonwencjonalne śledztwo” – powiedział Amrik Singh Chadha, komisarz policji z Jutlandii Wschodniej w Danii.
Na podstawie nagrań policja dodatkowo zidentyfikowała i zatrzymała dwóch innych motocyklistów, którzy uczestniczyli wraz z 29-latekiem w jego szaleńczych przejazdach. Jednocześnie skonfiskowano ich motocykle oraz administracyjnie cofnięto im prawa jazdy. Ponadto policja skonfiskowała pozostałe pojazdy należące do 29-latka.
Finalnie 29-latek usłyszy przed sądem aż 86 oskarżeń. Spośród nich,
– kilka zarzutów dotyczy stwarzania zagrożenia życia innych osób;
– aż 25 dotyczy jazdy na tylnym kole;
– 38 zarzutów dotyczy niebezpiecznej jazdy z prędkością dwukrotnie przekraczającą limit.
Istnieje wysokie prawdopodobieństwo, że sąd zadecyduje o pozbawieniu wolności mężczyzny.
Zostaw odpowiedź