Progi zwalniające na autostradach? GDDKiA: to faktycznie progi, ale ostrzegawcze

Nie będziemy montować progów zwalniających na autostradach – twierdzi GDDKiA. Drogowcy twierdzą, że fałszywe informacje związane są z pewnym rozwiązaniem, które faktycznie ma zostać wprowadzone.

W ostatnim czasie na niektórych portalach i w materiałach opublikowanych przez część youtuberów, pojawiły się informacje o rzekomym pomyśle drogowców na montaż progów zwalniających na autostradach. W sieci zawrzało, a komentujący nie szczędzili gorzkich słów pod adresem GDDKiA. Pojawiały się nawet groźby karalne.

Fake news – progi zwalniające na autostradach

Tymczasem, jak łatwo się domyślić, pomysł montowania progów zwalniających na autostradzie jest w stu procentach wyssany z palca. Autor tej śmiałej, choć niemającej nic wspólnego z prawdą tezy, padł zapewne ofiarą własnej niewiedzy bądź niezrozumienia elementarnych zasad bezpieczeństwa dotyczących drogowej infrastruktury. Montaż takich progów na drodze z ograniczeniem prędkości do 140 km/h nie tylko byłoby niezgodne z prawem, ale też nie miałoby żadnego sensu.

Punktem wyjścia do rozpoczęcia całej dyskusji na temat rzekomych progów zwalniających były niepokojące statystyki wypadkowe związane z pracą służb drogowych. GDDKiA twierdzi, że w okresie od lipca 2020 r. do czerwca 2022 r. na drogach krajowych doszło do 179 zdarzeń z udziałem firm wykonujących prace w pasie drogowym. Zginęło w nich 14 osób, a 63 zostały ranne. Przyczyną większości tych zdarzeń było najechanie na pracowników służb utrzymaniowych lub wykorzystywane przez nich pojazdy.

Listwy ostrzegawcze już są stosowane

GDDKiA zapowiedziała, że w ramach programu pilotażowego, na pasach awaryjnych lub pasach wyłączonych z ruchu na autostradach i drogach ekspresowych pojawią się specjalne szerokie listwy. Ich zadaniem ma być ostrzeżenie kierowcy, który na nie najeżdża i wskazówką, by powrócił na własny pas ruchu. Jak twierdzą drogowcy, rozwiązanie takie stosowane będzie wyłącznie w czasie prowadzenia prac utrzymaniowych. Podobne listwy stosowane są z powodzeniem w wielu krajach Europy, m.in. w Niemczech.

GDDKiA zapewnia, że na żadnym etapie prac nad tym rozwiązaniem nie była brana pod uwagę opcja montażu progów zwalniających – opisywane wyżej rozwiązanie można określić jako „progi ostrzegawcze”, pod taką też nazwą występują one w Niemczech. W Polsce, na pasie drogi, rozwiązanie takie zastosowano między innymi w newralgicznym punkcie Zakopianki, na serii ostrych zakrętów w okolicach Chabówki, gdzie latem często dochodzi do nielegalnych wyścigów motocyklowych.