autor: Remigiusz Kowalski
Kolejna runda Energy Monster AMA Supercross już za nami. Odbyła się ona 24 stycznia w Houston. Czwarta runda amerykańskiego supercrossu była również rundą inauguracyjną dla zawodników ścigających się w klasie Lites East Coast, czyli ze wschodniego wybrzeża kraju.
Skład w klasie Supercross pozostał bez zmian. Zwyciężył James Stewart (San Manuel Yamaha), ale liderem nadal pozostaje faworyt serii, Chad Reed, z teamu Rockstar Makita Suzuki.
Tor w Houston był bardzo wymagający dla zawodników. Wąska trasa i liczne zakręty przyczyniły się do tego, że podczas zawodów nie obyło się bez upadków. Stadion Reliant wypełniony był po same brzegi fanami supercrossu. Według organizatorów na trybunach zasiadało około 57 tysięcy kibiców, a więc wiadomo, że nie przyszli na darmo, tylko zobaczyć wspaniałe widowisko z udziałem najlepszych zawodników na świecie w tej dyscyplinie. Jak już wcześniej pisałem, ta runda była inauguracyjna w klasie Lites. Każdy kibic, menadżer i zawodnik zadawał sobie pytania: „Kto wygra?”, „Kto będzie liderem?”, „Kto…?”. Więcej na ten temat przeczytacie w dalszej części relacji.
Klasa Lites:
Zmagania zawodników w tej klasie były bardzo emocjonujące, gdyż stanowiły wielką niewiadomą. Doskonałym startem może pochwalić się Francuz, Christopher Pourcel z temu Monster Energy/Pro Circit Kawasaki. Jego radość, niestety, nie trwała zbyt długo, bo na drugim nawrocie został wyprzedzony przez dwóch zawodników: Tylera Whartona i zawodnika teamu Geico Powersports Honda – Bretta Metcalfe’a. Zawodnicy doskonale prezentowali swoje predyspozycje co do tytułu Mistrza Wschodniego Wybrzeża. Ostateczna kolejność w tym wyścigu wyglądała następująco: Metcalfe, Pourcel, Izzi.
Drugi wyścig był pechowy aż dla pięciu zawodników. Tuż przed pierwszym zakrętem jeden z nich został zepchnięty na stojące z boku trasy bandy ochronne, co w efekcie spowodowało reakcję łańcuchową i kolejne 250-tki wpadały na siebie jedna po drugiej. Po tym incydencie prowadzenie nad stawką objął Austin Stroupe z teamu Monster Energy/Pro Circit Kawasaki. Drugi jechał Matthew Lemoine na Yamasze, a trzeci Martin Davalos z teamu Muscle Milk/MDK/KTM. Walka o podium trwała do samego końca wyścigu. Wygrał Strouper, drugie miejsce zajął Lemoiner, a trzecie Davalos, który walczył z Whartonem do ostatnich metrów o utrzymanie miejsca na podium.
Wyścig ostatniej szansy w pięknym stylu wygrał Steven Clarke, drugi natomiast był Hunter Hewitt. Na to starcie każdy czekał – mowa tu o wyścigu finałowym. Bezkonkurencyjny tego wieczoru okazał się zawodnik z Francji, Christopher Pourcel, który jako pierwszy przekroczył linię holeshot. Historia supercrossu pamięta znakomitych Francuzów startujących za oceanem – mowa tu o Michaelu Pichonie (Mistrz świata MX1) i każdemu dobrze znanym Davidzie Vuilleminie. Tempo zawodów było bardzo wysokie; Pourcel uciekł swoim rywalom zaledwie na trzy sekundy. Za nim podążali Izzi i Metcalfe. Po siódmym okrążeniu i zaciekłej walce drugą pozycję objął Metcalfe z teamu Geico Powersports Honda. Francuz nie oddał prowadzenia aż do samego końca, wygrywając tym samym pierwszą rundę w klasie Lites. Na miejscu drugim uplasował się Brett Metcalfe, a trzeci dojechał Nico Izzi.
Kwalifikacja zawodów w klasie Lites East z Houston:
1. Christophe Pourcel Monster Energy/Pro Circit Kawasaki
2. Brett Metcalfe Geico Powersports Honda
3. Nico Izzi Rockstar Makita Suzuki
4. Austin Stroupe Monster Energy/Pro Circit Kawasaki
5. Blake Wharton Geico Powersports Honda
6. Wil Hahn KTM
7. Martin Davalos MDK/ Muscle Milk KTM
8. Darryn Durham Star Racing Yamaha
9. Daniel Blair Honda
10. Matt Goerke Suzuki
Klasyfikacja generalna Eastern Regional AMA Supercross w klasie Lites (po 1 z 8 rund):
1. Christophe Pourcel Monster Energy/Pro Circit Kawasaki
2. Brett Metcalfe Geico Powersports Honda
3. Nico Izzi Rockstar Makita Suzuki
4. Austin Stroupe Monster Energy/Pro Circit Kawasaki
5. Blake Wharton Geico Powersports Honda
6. Wil Hahn KTM
7. Martin Davalos MDK/ Muscle Milk KTM
8. Darryn Durham Star Racing Yamaha
9. Daniel Blair Honda
10. Matt Goerke Suzuki