Wygląda na to, że kryzys mamy za sobą. BMW jako kolejny producent motocykli odnotował spory, w porównaniu z ubiegłym rokiem, wzrost sprzedaży.
Bawarska firma zarobiła w pierwszym kwartale 2010 roku 351 milionów euro, co daje o 21% więcej niż w pierwszym kwartale roku ubiegłego. BMW nie ukrywa, że ogromny wkład w wysokość słupków sprzedaży ma model S1000RR oraz R1200GS i R1200RT, które cieszą się ogromnym zainteresowaniem, zwłaszcza we Włoszech, Wielkiej Brytanii i rodzimych Niemczech. Jedynym rynkiem, na którym niemiecki producent nie odniósł sukcesu, jest rynek japoński; w tym roku sprzedało się tam jedynie 508 sztuk motocykli BMW.
Ogólnoświatowe wyniki marki, która – jak mówił u nas niedawno Robert Domański – ma dość wąskie grono odbiorców, napawają optymizmem. Wygląda na to, że kryzys został zażegnany i rynek motocyklowy odżyje. Tym bardziej z nadzieją czekamy na tegoroczne targi Eicma.