Zawsze fascynowało mnie zjawisko bezwzględnego zakochania się konsumentów nie tylko w produktach danej marki, ale również w całym świecie wartości, jakie za nią stoją. Właśnie wróciłem z BMW Motorrad Days, zlotu w Garmisch-Partenkirchen, na którym przez dwa dni starałem się wniknąć w duszę właścicieli motocykli BMW.
Prezentacja nowego Ducati 1299 Panigale S Anniversario w czasie ostatniego World Ducati Week to prezent dla tysięcy Ducatistów świętujących w na torze Misano 90-lecie firmy.
10 nowych motocykli BMW R1200RT w policyjnej wersji Monachium otrzymał Wydział Ruchu Drogowego Komendy Stołecznej Policji. Pojazdy zostały zakupione w ramach przygotowań do szczytu NATO.
12 lipca 2016 r. na Torze Poznań ponownie zobaczymy w ramach imprezy Speed Day rywalizację o miano Mistrza Okręgu Poznańskiego 2016 r. Pierwszą rundę, z uwagi na niebezpieczne warunki atmosferyczne, rozegrano bez nadawania punktów do klasyfikacji końcowej sezonu. W związku z tym wszyscy zawodnicy, którzy staną w drugi wtorek 12 lipca na polach startowych, będą mieli taką samą szansę na zdobycie tytułu.
Kiedy tylko pojawił się na rynku, od razu dostał przydomek „MultistradaKiller”. BMW S1000XR bazujący na potworze z Monachium, modelu S1000RR został okrzyknięty superbike’m do turystyki.
Długofalowe, przemyślane plany strategiczne Yamahy coraz bardziej mi imponują. Po kilku latach produkcji solidnych i poprawnych, ale do bólu bezpłciowych nakedów w postaci FZ8 i XJ6, w 2014 r. zaprezentowano MT-07. To przemyślany, dynamiczny i dający się lubić golas, o niezłych osiągach, prowadzeniu i przystępnej cenie. Rok później MT-07 doczekała się wersji „stunt”, wyposażonej w klatkę bezpieczeństwa i znacznie bardziej agresywną kolorystykę, nazwaną Motocage. Na tym nie koniec. Te same podzespoły (rama, silnik), uzbrojone w bardziej klasyczną „karoserię”, zaowocowały golasem o cechach retro i uczciwej cenie – XSR 700. W segmencie turystyczno-sportowym wciąż jednak była pewna pustka. I tutaj dochodzimy do jednej z najciekawszych maszyn na rynku, czyli Tracera 700, którego właśnie przetestowaliśmy w Dolomitach