Trasa siódmego etapu wiodła do Salty, gdzie na zawodników czeka zasłużony odpoczynek. Wcześniej musieli oni pokonać odcinek specjalny o długości 353 kilometrów. Dodatkowym utrudnieniem okazały się szalejące burze.
Kuba Piątek zajął 23. miejsce na szóstym odcinku specjalnym, co jest jego najlepszym dotychczasowym osiągnięciem w Dakarze. Dobre tempo trzymają także załogi samochodowe, w komplecie plasując się dziś w pierwszej dwudziestce. Najszybszy znów był Kuba Przygoński, który zajął szesnaste miejsce.