We włoskim II Cioco, jak co roku o tej porze otwierają się bramy piekieł! Najtwardsi zawodnicy enduro, przybywają aby wyłonić króla piekielnego wzgórza.
Według prawa Murphyego jeżeli coś może się nie udać, to się nie uda. A co może pójść nie tak w chwili kiedy trafiamy na słoneczną Teneryfę, a przed hotelem czeka 20 nowiutkich Ducati Monster 1200? Może na przykład przyjść burza...